Tadeusz Płużański: historycy IPN za późno zareagowali ws. "Burego"
- Historycy IPN powiedzieli, że wnioski wyciągnięte przez prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej są chybione, poparte niczym, nie można udowodnić tezy, ze "Bury" był ludobójcą - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Tadeusz Płużański.
2020-01-05, 11:54
Posłuchaj
Tadeusz Płużański wskazał na to, że IPN jako instytucja ma pion śledczy i pion, w którym pracują historycy. Przypomniał, że za rządów SLD wszczęto śledztwo dotyczące rzekomego ludobójstwa dokonanego przez grupę Romualda Rajsa, ps. "Bury". Jego oddziały w 1946 r. spacyfikowały kilka wsi w okolicach Bielska Podlaskiego, zamieszkiwanych przez prawosławną ludność pochodzenia białoruskiego. Zginęło wówczas 79 osób, w tym dzieci.
Powiązany Artykuł
Ambasador RP w białoruskim MSZ w związku z oświadczeniem IPN o "Burym"
W opinii Tadeusza Płużańskiego "błędem IPN jako instytucji było to, że tak późno przyszła kontra historyków". Zaznaczył, że powstawały publikacje, z których wynikało, że "»Bury« nie jest ludobójcą, jest bohaterem". - Nie było jednoznacznego odcięcia się od pionu śledczego - ocenił.
- Historycy IPN powiedzieli, że wnioski wyciągnięte przez prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej są chybione, poparte niczym, nie można udowodnić tezy, ze "Bury" był ludobójcą - powiedział.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Podwójnie wyklęty" – film dokumentalny o kpt. "Burym"
- W sprawie "Burego" niezwykle ważny jest kontekst. Ten kontekst szczególnie nabiera znaczenia na Białostocczyźnie, gdzie działał Romuald Rajs. Tam do ewidentnej walki o wolność, niepodległość ojczyzny, dochodzą jeszcze względy etniczne. To nie jest tak, jak głosi propaganda komunistyczna, że "bandyta Rajs likwiduje ludność cywilną" - powiedział.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "PRL - historia prawdziwa"
Prowadzący: Robert Tekieli
Gość: Tadeusz Płużański
Data emisji: 5.01.2020
Godzina emisji: 11.06
REKLAMA
msze, PAP
REKLAMA