"Nie było to wyzwolenie, ale zniewolenie". Prof. Panfil o wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski

- Jeżeli mamy do czynienia z kimś, kto działa wbrew woli narodu, w interesie obcego państwa, posługuje się obcymi wojskami, to gdzie tutaj jest wolność, gdzie tutaj jest wyzwalanie? - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 prof. Tomasz Panfil.

2022-01-02, 08:37

"Nie było to wyzwolenie, ale zniewolenie". Prof. Panfil o wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski — Prof. Tomasz Panfil o wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski: polscy komuniści dokonali zamachu stanu przy pomocy obcego państwa. Foto: Zayne C/Shutterstock

Tematem audycji było wkroczenie Armii Czerwonej do Polski. Prof. Tomasz Panfil był pytany o to, czy słuszne będzie mówienie o "zniewalaniu" zamiast o "wyzwalaniu" Polski. - Zdecydowanie, w końcu Armia Czerwona działała nie z woli legalnego rządu polskiego - zgodził się gość audycji.

Jak dodał, nasuwa się pytanie, "co w tym przypadku było narzędziem, a co było ręką tym narzędziem kierującą". - Czy polscy komuniści posługiwali się Armią Czerwoną, czy to Armia Czerwona i jej naczelny wódz posługiwali się polskimi komunistami? Pewnie były to złożone relacje, ale nie ma najmniejszej wątpliwości, że polscy komuniści byli grupą dokonującą zamachu stanu przy pomocy sił zbrojnych obcego państwa - tłumaczył.

Zauważył tym samym, że jego zdaniem, "nie uda się wymyślić pełniejszej definicji zamachu stanu, puczu czy przewrotu". - Jeżeli mamy do czynienia z kimś, kto działa wbrew woli narodu, w interesie obcego państwa, posługuje się obcymi wojskami, to gdzie tutaj jest wolność, gdzie tutaj jest wyzwalanie? - powiedział.

Nie wyzwolenie, ale zniewolenie

Jak wskazał prof. Tomasz Panfil, jest jeszcze jeden problem, który polega na tym, że do dzisiaj wiele osób wciąż mówi o wyzwoleniu. Tłumaczył, że na ziemiach, gdzie obecnie jest Polska, a dawniej były to przedwojenne ziemie centralne, ludzie doznali w gruncie rzeczy tylko jednej okupacji - niemieckiej.

REKLAMA

- Polacy mieszkający na ziemiach wschodnich II RP wejścia Armii Czerwonej ani w 1939 r., ani w 1944 r. nie nazwaliby wyzwoleniem, bo to Armia im zabierała wszystko, co było ich - ojczyznę, groby ojców, domy. Tam na pewno nie było tej koncepcji wyzwolenia - podkreślił.