"Najmro. Kocha, kradnie, szanuje". Gociek: kryminalno-komediowa bajka o PRL
"Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" to łącząca elementy komedii i kina akcji opowieść luźno inspirowana życiorysem Zdzisława Najmrodzkiego, słynnego przestępcy z okresu PRL, który 29 razy przechytrzył organy ścigania.
2021-09-24, 11:00
Posłuchaj
- Historia jest sprawnie i barwnie opowiedziana, dobrze zagrana, trochę zabawna i wzruszająca. Nie jest to jednak film o Zdzisławie Najmrodzkim. Mamy do czynienia z bajką, czystą popkulturą. Charakteryzuje się tym, że bierzemy głośne nazwisko i okręcamy wokół tego historię czysto rozrywkową - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Gociek, który razem z Łukaszem Adamskim zrecenzował produkcję "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje".
Głównego bohatera gra Dawid Ogrodnik. W historii legendarnego celebryty półświatka i "króla ucieczek" wystąpili m.in.: Dawid Ogrodnik, Robert Więckiewicz, Olga Bołądź, Marta Wągrocka, Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał, Rafał Zawierucha.
Powiązany Artykuł
"To jego najlepszy film od lat". Piotr Gociek o "Small World" Patryka Vegi
Zdaniem Piotra Goćka trudno w tym filmie do czegokolwiek się przyczepić. - Historia jest sprawnie i barwnie opowiedziana, dobrze zagrana, trochę zabawna i wzruszająca. Nie jest to jednak film o Najmrodzkim. To nie była aż tak barwna postać i nie aż tak pozytywna. Mamy do czynienia z bajką, czystą popkulturą. Charakteryzuje się tym, że bierzemy głośne nazwisko i okręcamy wokół tego historię czysto rozrywkową. Tak trzeba ten film traktować. To kryminalno-komediowa bajka o PRL - tłumaczył publicysta.
Reżyserem filmu jest Mateusz Rakowicz. - Wielu młodych twórców jest impregnowanych na półtony, które w PRL były bardzo ważne. Trzeba je rozumieć, aby opowiadać historie. Chodzi o dwuznaczny stosunek aparatu władzy do zwykłych przestępców. Do pewnego stopnia na część bandyterki patrzyło się przez palce, była wykorzystywana do rozpracowywania politycznej opozycji. Do niektórych interesów podłączał się również aparat władzy. Postać Więckiewicza, który jako milicjant jest głównym przeciwnikiem Najmrodzkiego, byłaby bardziej przerażająca, gdybyśmy o tych tonach pamiętali - stwierdził Piotr Gociek.
REKLAMA
Również Łukasz Adamski przyznał, że mamy do czynienia z bajką. - "Najmro" bardziej mi pasuje do ekipy z filmu "Ocean's Eleven". Zresztą reżyser daje nam do zrozumienia, że jest to wymyślony film. W przypadku Najmrodzkiego koniec był zupełnie inny. Świetnie się bawiłem. Głównym moim zastrzeżeniem jest trzeci akt filmu. Mroczny thriller i komedia w stylu "Żądła" i "Vabank" się nie kleją - podsumował.
Posłuchaj
"Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" zaprezentowano w konkursie głównym 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych obok m.in. "Hiacynta" Piotra Domalewskiego, "Powrotu do Legolandu" Konrada Aksinowicza, "Innych ludzi" Aleksandry Terpińskiej, "Lokatorki" Michała Otłowskiego, "Sonaty" Bartosza Blaschke oraz "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Nakręceni - magazyn premier filmowych"
Prowadzą: Piotr Gociek i Łukasz Adamski
Data emisji: 23.09.2021
Godzina emisji: 22.06
PR24
Polecane
REKLAMA