"Zbrodnie przyszłości". Gociek: były chwile, kiedy odrzucało mnie od ekranu
- Mimo, że jestem przyzwyczajony do stylistyki Cronenberga do tej makabry, biomaszyn, połączenia tego co sztuczne z tym co biologiczne, to były chwile, kiedy odrzucało mnie od ekranu - mówił o filmie "Zbrodnie przyszłości" w Polskim Radiu 24 Piotr Gociek. - To jest bardzo mądry i proroczy obraz - dodał współprowadzący audycję Łukasz Adamski.
2022-07-29, 12:11
"Zbrodnie przyszłości" w reżyserii Davida Cronenberga swoją premierę miał na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes. Opowiada o tym jak w przyszłości ludzie doświadczają syndromu przyśpieszonej ewolucji. W rzeczywistości, która została zdominowana przez technologie muszą odpowiednio dostosować swoje umysły i ciała.
- Film bardzo ciekawy, poważny i jeden z najlepszych obrazów Davida Cronenberga. Mimo, że jestem przyzwyczajony do stylistyki tego reżysera, do tej makabry, biomaszyn, połączenia tego co sztuczne z tym co biologiczne, to były chwile w filmie "Zbrodnie przyszłości", kiedy mnie odrzucało od ekranu - mówił w programie "Nakręceni - magazyn premier filmowych" Piotr Gociek.
"Zbrodnie przyszłości". W tym świecie nie czujemy bólu
- Ja jestem zachwycony ta produkcją, bo to jest bardzo mądry i proroczy film - mówił z kolei Łukasz Adamski. - Kiedy to oglądałem przypomniał mi się serial "Lekomania" o tym jak coraz bardziej jesteśmy uzależnieni od leków przeciwbólowych. Cronenberga opowiada nam o świecie, w którym to już bólu w ogóle nie czujemy. Ból staje się substytutem seksu, namiętności, ból staje się czymś czego pożądamy, bo tak bardzo jesteśmy wypruci z tego bólu - komentował Adamski.
W jego ocenie to jest pewna wizja przyszłości. Mówił, że "ten świat, w którym nie ma postu, a jest ciągły karnawał, nie ma umartwienia ciała, a jest ciągła celebracja tego ciała w pewnym momencie może się zamienić w takie poszukiwanie bodźców".
REKLAMA
"Zbrodnie przyszłości". Ten świat już jest realny
Piotr Gociek zauważył, że to już się dzieje. - My żyjemy już w takiej cywilizacji, w której wszystkie tabu są obalane, to łechtanie tylko tych receptorów, które mają sprawiać rozkosz jest niemalże przymusem - mówił. - Sięga się po coraz nowe zjawiska, przesuwa się te granice. Tak jest w sztuce, tak jest w świecie rozmaitych używek i praktyk seksualnych. Cronenberg daje nam film, który nie tylko jest spustoszony emocjonalnie, ale również to jest świat, który uległ straszliwej degradacji fizycznej.
Gociek dodał, że widzimy w filmie przejście homo sapiens w jakieś kolejne homo postsapiens, które będzie w stanie konsumować na przykład plastik czy inne toksyczne związki. - Ta metafora, że my zabijamy swoją przyszłość i zamieniamy nasze dzieci, wnuki w pożeraczy śmieci, które sami wyprodukowaliśmy jest potężna - podsumował.
W programie prowadzący rozmawiali też o filmach: "Superbohaterowie" w reżyserii Paolo Genovese oraz "Niewiniątka" w reżyserii Eskil Vogt.
Posłuchaj
- "Na chwilę, na zawsze". Orbitowski: to opowieść o odrodzeniu rozbitków życiowych
- "Kolejny wielki przebój". Piotr Gociek o najnowszej produkcji Marvela
***
Audycja: "Nakręceni - magazyn premier filmowych"
Prowadzący: Łukasz Adamski i Piotr Gociek
Data emisji: 28.07.2022
REKLAMA
Godzina: 22.05
PR24/ASP
Polecane
REKLAMA