"Dwie strony". Ustawa budżetowa czeka na podpis prezydenta
- Wszelkie legislacyjne kwestie nastąpiły w czasie, w którym miały nastąpić. W Senacie analizowaliśmy sytuację budżetową, nie wniesiono poprawek - mówił w Polskim Radiu 24 Gustaw Marek Brzezin (PSL), który dyskutował z Krzysztofem Mulawą (Konfederacja).
2024-01-29, 10:55
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował w środę, że przekazał prezydentowi Andrzejowi Dudzie ustawę budżetową na ten rok. Zgodnie z konstytucją, prezydent może ją podpisać w ciągu 7 dni lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Minister Piotr Ćwik jednoznacznie deklarował, że prezydent nie skorzysta z tej ostatniej opcji.
Krzysztof Mulawa komentował te informacje. - Mysie, że prezydent podpisze ten budżet, chociaż po tym jak w ubiegłym tygodniu przedstawiciele rządu odmówili w ostatnim momencie wizyty w pałacu, prezydent może spróbować wybiegu, który może spowodować, że ustawa wróci do paramentu. Co ważne, w tej ustawie mamy do czynienia z ogromnym deficytem budżetowym, 185 mld. To deficyt budżetowy i Morawieckiego, i Tuska, który proponuje dodatkowe wydatki bez pokrycia w środkach i dołożył kolejne 20 mld złotych. Myślę, że niestety prezydent podpisze ten budżet; być może z jakąś grą polityczną - ocenił.
Gustaw Marek Brzezin zauważył, że wszelkie kwestie proceduralne po stronie rządu nastąpiły w odpowiednim czasie. - Polacy oczekują konkretnych założeń tego budżetu i kwestii normalizacji wypłat - np. dla nauczycieli musi być zrealizowana mimo trudności, jakie obiektywnie stwarza spięcie tego budżetu. Honorem prezydenta będzie wprowadzenie tego budżetu jak najszybciej - stwierdził gość audycji.
Posłuchaj
Sejm 18 stycznia br. uchwalił ustawę budżetową na 2024 rok. Dochody państwa zaplanowano na blisko 682,4 mld zł, wydatki na 866,4 mld zł, a deficyt ma nie przekraczać 184 mld zł. Podczas prac w Senacie nie zgłoszono poprawek do ustawy i trafiła ona do podpisu przez prezydenta RP.
REKLAMA
Według art. 224 konstytucji (rozdział X "Finanse Publiczne") prezydent RP może w ciągu siedmiu dni podpisać ustawę budżetową, ewentualnie może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego o ocenę zgodności jej zapisów z ustawą zasadniczą. Trybunał ma maksymalnie dwa miesiące od dnia złożenia wniosku na wydanie orzeczenia.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Dwie strony
REKLAMA
Prowadząca: Agnieszka Drążkiewicz
Goście: Gustaw Marek Brzezin (PSL), Krzysztof Mulawa (Konfederacja)
Data emisji: 29.01.2024
Godzina emisji: 08.35
REKLAMA
PR24/ka/kor-wm
REKLAMA