Znajomość Nawrockiego z neonazistą. "Sztab PiS zlekceważył pewne sygnały"

- Kuriozum polega na tym, że jeżeli wystawia się kandydata w tak poważnych wyborach, jakimi są wybory prezydenckie, to należy go prześwietlić przynajmniej do drugiego pokolenia, żeby żadne tego typu sytuacje nie wypłynęły - mówiła w PR24 prof. Danuta Plecka, politolożka (Uniwersytet Gdański).

2025-03-25, 13:01

Znajomość Nawrockiego z neonazistą. "Sztab PiS zlekceważył pewne sygnały"
Karol Nawrocki, Ciepielów, 24.03.2025. Foto: PAP/Piotr Polak

Karol Nawrocki powiązany z półświadkiem?

Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, próbuje wytłumaczyć się ze znajomości z Grzegorzem Horodką pseudonim "Śledziu" - wielokrotnie karanym chuliganem stadionowym i działaczem neonazistowskim. Twierdzi, że spotkał go w więzieniu podczas prelekcji. Służba Więzienna twierdzi natomiast, że to niemożliwe. To kolejna odsłona problemów Nawrockiego dotyczących jego powiązań z półświatkiem.

Prof. Danuta Plecka zwracała uwagę, że znajomość Nawrockiego z ludźmi półświatka nie była tajemnicą, natomiast zastanawia fakt, że kwestia znajomości z Grzegorzem Horodką pojawiła się dopiero teraz. Jak zauważyła, sztab Nawrockiego mógł nie mieć pełnej wiedzy o jego przeszłości. - Kuriozum polega na tym, że jeżeli wystawia się kandydata w tak poważnych wyborach, jakimi są wybory prezydenckie, to należy go prześwietlić przynajmniej do drugiego pokolenia, żeby żadne tego typu sytuacje nie wypłynęły. Sztab PiS, bo jednak jest to kandydat Prawa i Sprawiedliwości, zlekceważył w mojej ocenie pewne sygnały, zlekceważył je do tego stopnia, że dzisiaj opinia publiczna musi się z nimi zaznajomić, a zarówno Nawrocki, jak i jego sztab i PiS muszą sobie z tą sytuacją poradzić (…). To przede wszystkim jest kwestia niedopełnienia obowiązków przez członków Prawa i Sprawiedliwości, niedokładnego prześwietlenia swojego, bądź co bądź, kandydata - stwierdziła.

Posłuchaj

Prof. Danuta Plecka o znajomości Karola Nawrockiego z neonazistą (Stan rzeczy) 23:53
+
Dodaj do playlisty

Politolożka zauważyła, że nowe informacje o powiązaniach Nawrockiego nie będą miały większego wpływu na jego notowania. - Nie osiąga on we wszystkich sondażach nawet tego wyniku, który osiąga PiS, jest znacznie poniżej, te notowania spadają, może on liczyć tylko na twardy elektorat PiS - mówiła Prof. Plecka.

Czytaj także:

Nawrocki znów się tłumaczy

Karol Nawrocki tłumaczył "Gazecie Wyborczej", że Horodkę poznał w zakładzie karnym w Gdańsku podczas zajęć edukacyjnych dla 50 osadzonych, które tam prowadził jako pracownik IPN, wspólnie z Danielem Wicentym. Władze Aresztu Śledczego w Gdańsku, ale również sprawującej nad nim nadzór Służby Więziennej twierdzą - jak podaje Onet - że "do spotkania Nawrockiego z Horodką na terenie Aresztu Śledczego w Gdańsku nie miało prawa dojść". Rzeczniczka Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek przekazała, że w okresie między 2011 a 2017 r. w tej jednostce nie odbywały się żadne zajęcia, prowadzone przez pracowników IPN, dla osadzonych. Co więcej, nawet gdyby taki wykład się odbył, Horodko nie mógłby w nim uczestniczyć. W tym czasie przebywał bowiem w Zakładzie Karnym w Dobrowie koło Koszalina.

* * * 

AudycjaStan rzeczy
ProwadzącyPaweł Zieliński
Gość: prof. Danuta Plecka, politolożka (Uniwersytet Gdański)
Data emisji: 24.03.2025
Godzina emisji: 21.33

Źródło: Polskie Radio 24/ka/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej