Prof. Marciniak: Polska straciła przez nieobecność przy rozmowach w USA
Polska, która od początku wojny w Ukrainie była jednym z głównych ośrodków pomocy humanitarnej i logistycznej, dziś nie wykorzystuje swojego potencjału - uważa prof. Ewa Marciniak z Uniwersytetu Warszawskiego. Politolog ostrzega, że mieszanie polityki wewnętrznej z zagraniczną osłabia pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej.
2025-08-21, 12:30
Ekspertka zwróciła uwagę, że w Polsce - podobnie jak w innych krajach - zbyt często granica między polityką wewnętrzną a zagraniczną zaciera się.
- Ważne jest to, żeby polityka wewnętrzna nie była w sposób tak silny związana z polityką zagraniczną i stosunkami międzynarodowymi. Niestety mamy w Polsce - ale nie tylko - praktykę mieszania tych dwóch obszarów i czynienia jednej funkcją drugiej. Interesy poszczególnych graczy politycznych w kraju nie powinny wpływać na kształt polityki zagranicznej - podkreśliła.
Prof. Marciniak przypomniała także, że Polska straciła na swojej nieobecności przy części rozmów z Donaldem Trumpem. - Wiem, że to podejście życzeniowe, ale sądzę, że przez brak przedstawicieli Polski przy tych rozmowach wiele straciliśmy. Od początku wojny byliśmy w tej części Europy wręcz mocarstwem - humanitarnym, ale także logistycznym - wskazała.
"Polityka wewnętrzna kształtuje międzynarodową"
Politolog odniosła się również do dyskusji na temat ewentualnej obecności wojsk niektórych państw europejskich w Ukrainie. - Jeśli taki plan się ziści, to te państwa będą brały aktywny udział w budowaniu bezpieczeństwa Ukrainy, a być może i pokoju. Tymczasem w trakcie kampanii wyborczej w Polsce wielokrotnie słyszeliśmy zapewnienia, że żaden polski żołnierz nie będzie walczył w Ukrainie. To właśnie przykład, jak polityka wewnętrzna kształtuje przekaz w sprawach międzynarodowych - zaznaczyła.
Dyskusja o roli Polski w międzynarodowych rozmowach nasiliła się po ostatnich spotkaniach w USA, w których uczestniczyli m.in. Donald Trump, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz i premier Włoch Giorgia Meloni. Brak polskiego przedstawiciela przy tym stole spotkał się z krytyką części ekspertów, którzy podkreślają, że Warszawa - od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę - odgrywała kluczową rolę w niesieniu pomocy humanitarnej i logistycznej sąsiadowi.
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Maciej Wolny
Opracowanie: Robert Bartosewicz