Sejmowa bitwa o immunitet Ziobry. "Najlepszą obroną jest atak"

Najważniejsze w skrócie:

• Prokuratura chce postawić Zbigniewowi Ziobrze 26 zarzutów, w tym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą
• Były minister sprawiedliwości nie pojawił się na posiedzeniu sejmowej komisji regulaminowej
• Linia obrony musi być oparta o proste komunikaty - powiedział prof. Krystian Dudek

Komisja regulaminowa poparła w czwartek 6 listopada wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze, któremu prokuratura chce postawić 26 zarzutów, w tym kierowania grupą przestępczą, w związku z nadużyciami przy Funduszu Sprawiedliwości. Komisja poparła też wniosek o zatrzymanie posła i jego tymczasowe aresztowanie. W piątek wieczorem decyzje w tej sprawie w głosowaniu podejmie Sejm. Według prokuratury, członkowie grupy przestępczej kierowanej przez Ziobrę przyznawali dotacje podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych, a przekazane środki często były wydawane niezgodnie z celami funduszu. Ponadto członkowie grupy, którą kierował Ziobro, mieli przyznawać dotacje tym podmiotom, które nie miały do nich prawa – na przykład dlatego, że nie spełniały wymogów formalnych. Ponadto przekazane środki były wydawane na cele inne niż te, do których fundusz został powołany. Ziobro przekonuje, że sformułowane przez prokuraturę zarzuty wobec niego jako dysponenta Funduszu Sprawiedliwości w okresie, gdy kierował MS, są "fałszywe, nieprawdziwe i całkowicie absurdalne".

- Linia obrony w sytuacji rozgrywanej na arenie publicznej musi być bardzo mocno oparta o proste komunikaty. Czyli, że jest to zemsta, że jest to nieprawda - powiedział ekspert. Jak zauważył, właśnie takimi komunikatami posługuje się środowisko ministra Ziobry. - Też trzeba przyznać, że jego elektorat i jego wyborcy chłoną te argumenty i przyjmują je bez wątpliwości - dodał.

Posłuchaj

Krystian Dudek gościem Marii Furdyny (Stan rzeczy) 19:30

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Ważna narracja

Krystian Dudek stwierdził, że w tej sprawie każdy miał od odegrania swoją rolę i scenariusz był do przewidzenia "jak zagra atakujący, jak zagra broniący". Zaznaczył, że najprostszą strategią w komunikacji kryzysowej jest obrona przez atak. - Odwraca uwagę i przenosi ciężar dyskusji na inne elementy - wyjaśnił i wskazał na jeszcze jeden retoryczny manewr. - Z wszystkich zarzutów wyjmuje się jeden najmniej budzący emocje wśród widowni, taki nudny, mniej ważący i mówi się, że wszystkie zarzuty są mniej więcej takie jak ten - opisał mechanizm. 

Ekspert dodał, że obok wygranej w kontekście litery prawa jest jeszcze odbiór społeczny. - Jak wiemy, w parze i w komunikacji społecznej nie liczy się kto ma rację, tylko kto ma narrację - podsumował.

• Ziobro "chętny i wyrywny" do współpracy? Kwiatkowski: aż buty gubi
• Apel do Zbigniewa Ziobry. "Nie bądź fujarą i miękiszonem"
• Podsłuch w pilocie do bramy. Zembaczyński: Ziobro kupował lojalność

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Maria Furdyna
Opracowanie: Filip Ciszewski