Po aktach dywersji w Polsce. "Rosjanie się mobilizują, by stwarzać zagrożenie"

Po dwóch aktach dywersji na kluczowej trasie kolejowej rząd realizuje operację Horyzont. To największa w ostatnich latach mobilizacja wojska i służb. - Widać, że Rosjanie silnie się mobilizują, żeby tworzyć zagrożenie, nawet bezpośrednie dla życia naszych obywateli - podkreślił w Polskim Radiu 24 prof. Andrzej Zybała, politolog z SGH.

2025-11-24, 22:00

Po aktach dywersji w Polsce. "Rosjanie się mobilizują, by stwarzać zagrożenie"
Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei i Wojsk Obrony Terytorialnej podczas patrolu na Dworcu Głównym PKP w Lublinie. Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Polski rząd po aktach dywersji w Polsce realizuje operację Horyzont
  • Do operacji zostało skierowanych około 10 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego 
  • Zdaniem prof. Andrzeja Zybały wchodzimy w nowy okres, kiedy zagrożeń jest coraz więcej

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wspólnie z szefem MSWiA Marcinem Kierwińskim oraz szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą - po dwóch aktach dywersji - przedstawili założenia operacji Horyzont. Przedsięwzięcie wystartowało 21 listopada. Chodzi o działania na rzecz bezpieczeństwa, ochrony infrastruktury krytycznej, wspólnego patrolowania i współdziałania wszystkich służb państwowych w celu zapobieżenia aktom dywersji. Do operacji zostało skierowanych około 10 tys. żołnierzy Wojska Polskiego.

Zdaniem prof. Andrzeja Zybały "niewątpliwie wchodzimy w nowy okres, kiedy tych zagrożeń jest coraz więcej". - Widać, że Rosjanie się silnie mobilizują, żeby napsuć wiele rzeczy i tworzyć zagrożenie, nawet takie bezpośrednie dla życia naszych obywateli. Jest to nowa rzecz - podkreślił ekspert. Jak zaznaczył, "ważna jest kwestia tego, jak nasze państwo się zmobilizuje i będzie w stanie odpierać te ataki i jak będzie w stanie zabezpieczać nasze bezpieczeństwo". - Na razie są to zapowiedzi, przymiarki do określonych działań, mobilizacji ludzkiej czy też instytucjonalnej. Jest kwestia tego, jak to zadziała - powiedział.

Posłuchaj

prof. Andrzej Zybała gościem Pawła Wojewódki (Stan rzeczy) 25:03
+
Dodaj do playlisty

Akcja Horyzont. "Widać determinacją po stronie premiera Donalda Tuska" 

Profesor wskazał, że ma pewne obawy z tym związane. - My w Polsce z trudem budujemy sprawne instytucje publiczne, służby. One często się alienują z interesu publicznego i działają w oparciu o jakieś własne interesy i machinacje. Wydaje się, że teraz sytuacja jest zupełnie bezprecedensowa i że mamy w państwie ludzi, którzy są zmotywowani - powiedział prof. Andrzej Zybała. Stwierdził, że w tym zakresie na pewno "słyszymy dobre zapowiedzi". - Ale czy nasi politycy będą umieli tworzyć trwałe instytucje, które będą działały na rzecz bezpieczeństwa? Nie jestem takim dużym optymistą. Politycy często mają problem z kierowaniem się interesem publicznym. Natomiast widać determinację po stronie premiera Tuska, widać, że traktuje to bardzo serio - podsumował gość Polskiego Radia 24.

Operacja Horyzont to następstwo dwóch aktów dywersji, do których doszło na trasie kolejowej Warszawa - Dorohusk. W miejscowości Mika na Mazowszu (pow. garwoliński) eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, niedaleko stacji kolejowej Gołąb na Lubelszczyźnie (pow. puławski), pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej. Jak poinformował w Sejmie premier Donald Tusk, osobami odpowiedzialnymi za dywersję na kolei byli obywatele Ukrainy współpracujący z Rosją.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Opracowanie: Robert Bartosewicz

Polecane

Wróć do strony głównej