Fiasko paktu senackiego? Rusecka: partia "wodzowska" Tuska chce zmarginalizować inne ugrupowania
- Podbija się stawkę. Chodzi o większą liczbę kandydatów w pakcie senackim dla kandydatów PO, ale w kuluarach mówi się też o naciskach ws. utworzenia jednej listy opozycji w wyborach do Sejmu - mówiła w Polskim Radiu 24 poseł PiS Urszula Rusecka.
2023-07-10, 20:20
Posłuchaj
Współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń potwierdził w programie "Tłit WP", że "rozmowy dotyczące paktu senackiego zostały zerwane ze względu na to, że jeden z liderów stwierdził, iż sondaże innych ugrupowań opozycyjnych się zmieniły". Jak ujawnił, "lider jednej z partii opozycyjnych" zażądał więcej okręgów wyborczych dla swoich ludzi.
"Tuska naciska na opozycję"
Gość Polskiego Radia 24 podkreśliła, że PO za wszelką cenę chce dominować kosztem pozostałych ugrupowań opozycyjnych. - Z misją w tej sprawie wrócił z Brukseli Donald Tusk. Doprowadził do sytuacji, że notowania Lewicy i Trzeciej Drogi dołują. Partia "wodzowska" chce jeszcze bardziej zmarginalizować te ugrupowania i podbija stawkę. Chodzi o większą liczbę kandydatów w pakcie senackim dla kandydatów PO, ale w kuluarach mówi się też o naciskach ws. utworzenia jednej listy opozycji w wyborach do Sejmu - powiedziała Urszula Rusecka.
Poseł PiS przypomniała, że opozycja mieni się przymiotnikiem "demokratyczna". - Nie zapominajmy, że Zjednoczona Prawica demokratycznie wygrała wybory. Polacy dwukrotnie dali nam mandat do sprawowania władzy. Negocjacje ws. paktu senackiego są przyczynkiem do tego, jak wyglądałoby współrządzenie opozycji. Jak można rządzić państwem, skoro nie można porozumieć się ws. tematu przesadzonego. Ogłaszano już przecież, że pakt senacki jest ustalony i poukładany - tłumaczyła Rusecka.
Pod koniec lutego przedstawiciele: KO, Polski 2050, Nowej Lewicy, PSL oraz Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski" podpisali deklarację zawarcia w najbliższych wyborach parlamentarnych tzw. paktu senackiego.
REKLAMA
Zakłada on, że ugrupowania te nie będą wystawiać przeciw sobie kandydatów w wyborach do Senatu, ale we wszystkich okręgach wystawią wspólnych kandydatów. Będą oni wywodzić się ze wszystkich ugrupowań w proporcji proporcjonalnej do sondażowego poparcia dla każdego z nich oraz przy uwzględnieniu największych szans w określonym okręgu. Pierwszeństwo w kandydowaniu w ramach paktu będą mieli obecni senatorowie, należący do klubów opozycyjnych.
Pierwszy pakt senacki zawarły przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku: Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni), Komitet Wyborczy SLD (SLD, Lewica Razem, Wiosna) i PSL - Koalicja Polska (m.in. PSL i Kukiz'15). W ramach paktu w zdecydowanej większości okręgów opozycja wystawiła przeciwko PiS tylko jednego kandydata na senatora. Dzięki temu opozycja wspólnie wygrała wybory do Senatu - uzyskując 51 na 100 mandatów.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Stan rzeczy
REKLAMA
Prowadzący: Jerzy Jachowicz
Gość: Urszula Rusecka (poseł PiS)
Data emisji: 10.07.23
Godzina emisji: 19.06
REKLAMA
PR24/jt
REKLAMA