"Wymazana granica". Reporterska wyprawa wzdłuż granic II RP

- Wędrówka i rozmowa z mieszkańcami dawnego pogranicza uświadomiła mi jak zróżnicowanym krajem była II RP, jak wiele terytoriów obejmowała i jak wiele kultur łączyła - mówił na antenie Polskiego Radia 24 autor książek podróżniczych i filmów dokumentalnych Tomasz ​Grzywaczewski.

2020-11-11, 17:45

"Wymazana granica". Reporterska wyprawa wzdłuż granic II RP
Zajęcie Zaolzia w 1938 roku - wkroczenie wojsk polskich do Trzyńca. Widoczny transparent z okolicznościowym napisem. Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

"Wymazana granica" Tomasza Grzywaczewskiego to reporterska wyprawa wzdłuż granic II RP – od Kaszub, przez Wielkopolskę, Śląsk, Bieszczady, po Kresy Wschodnie, Mazury i Pomorze. Autor odnajduje ostatnich pamiętających przedwojenne granice i ich znikanie – nad Bałtykiem, na Śląsku Cieszyńskim, w wioskach Bojkowszczyzny, wysiedleńców z akcji "Wisła", ocalonych z rzezi na Wołyniu, mieszkańców dawnych rubieży Polski na Huculszczyźnie, Pokuciu, Polesiu, nad Dźwiną i na krańcach Litwy.

Powiązany Artykuł

Piłsudski Paderewski NAC-1200.jpg
"Ideologia propaństwowa a nie propartyjna". Prof. Wiesław Wysocki o początkach II RP

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 najbardziej zapomnianym przyczółkiem polskości poza dzisiejszymi granicami Polski jest Zaolzie. - Chodzi o tereny Śląska Cieszyńskiego leżące po czeskiej stronie Olzy. Tam od setek lat mieszkają Polacy. Zachowali swoją tożsamość pomimo tego, że przez większą część tego okresu znajdowali poza terytorium nawet I RP - powiedział Tomasz ​Grzywaczewski.

REKLAMA

Przypomniał, że Zaolzie na krótko znalazło się w granicach II RP w 1938 roku. - Często jest to podawane jako przykład polskiego imperializmu, rozbioru Czechosłowacji wraz z Hitlerem. Ta historia jest jednak bardziej skomplikowana. W roku 1919 Czesi wykorzystali słabość Polski, by zabrać te tereny. My skorzystaliśmy ze słabości Czechosłowacji niecałe 20 lat później. Nie ulega jednak wątpliwości, że do I wojny światowej żyły tam setki tysięcy Polaków. Tam polskość trwa od setek lat. Polecam podróż na Śląsk Cieszyński i spotkanie za zapomnianymi Polakami, którzy nadal tam mieszkają - podkreślił autor książek podróżniczych i filmów dokumentalnych.

Tomasz ​Grzywaczewski tłumaczył, że materialne i mentalne ślady polskości widoczne są do dzisiaj na Białorusi. Natomiast najtrudniejsza jego zdaniem była część podróży, która obejmowała dzisiejszą Ukrainę. 

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Świata pogląd"

REKLAMA

Prowadzi: Antoni Opaliński

Gość: Tomasz ​Grzywaczewski (autor książek podróżniczych i filmów dokumentalnych)  

Data emisji: 11.11.2020

Godzina emisji: 16.49

REKLAMA

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej