"Policja nie wyklucza zabójstwa upozorowanego na samobójstwo". Bobołowicz o śmierci Szyszoua

Powieszone ciało 26-letniego białoruskiego aktywisty Witala Szyszoua znaleziono w jednym z kijowskich parków we wtorek rano. Dzień wcześniej o jego zaginięciu poinformowała organizacja Białoruski Dom na Ukrainie, której był szefem. Pomaga ona Białorusinom uciekającym z ojczyzny przed prześladowaniami. Jak podano, mężczyzna najprawdopodobniej wyszedł rano pobiegać i nie wrócił do domu.

Powiązany Artykuł

Szef ukraińskiego MSZ: zrobimy wszystko co możliwe, by wyjaśnić sprawę Szyszoua

- Wital Szyszou wczoraj wyszedł pobiegać w pobliżu swojego domu. Mieszkał on w zasadzie w dzielnicy pod Kijowem. Jego dom stoi przy lesie. Biegał tam czasami - nie w sposób regularny. To dosyć istotna informacja. Wczoraj po prostu wyszedł i zniknął. Zanikł też z nim kontakt - powiedział w Polskim Radiu 24 Paweł Bobołowicz.

Posłuchaj

Paweł Bobołowicz o śmierci Witala Szyszoua (Świata pogląd) 10:27

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Szukali go jego bliscy, znajomi i policja. Ciało zostało znalezione dzisiaj rano w odległości około siedmiuset metrów od domu. Wyglądało na to, że albo ktoś go powiesił, albo zrobił on to sam. Przy nim znajdował się też jego telefon. Policja przeprowadziła czynności śledcze - dodał dziennikarz. 

Jak zaznaczył, "na specjalnym briefingu poinformowano o możliwych wersjach wydarzeń". - Policja na razie nie wyklucza żadnego scenariusza. Ale jednym z głównych, o którym jest cały czas mowa, jest możliwość zabójstwa z pozorowanym samobójstwem. Bardzo ważną okolicznością jest stan zwłok. Chodzi między innymi o otarcia na nosie, kolanie i dłoni. To wygląda co najmniej na upadek albo na jakieś ślady walki - podkreślił Bobołowicz.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Świata pogląd"

Prowadzący: Antoni Opaliński

Gość: Paweł Bobołowicz 

Data emisji: 03.08.2021

Godzina: 16.47

bartos