"Była to walka o godną śmierć". Papis o powstaniu w getcie warszawskim
- Dziś pamięć o powstaniu w getcie warszawskim jest dla nas pamięcią tożsamościową - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Papis, prezes Fundacji Hatikva.
2021-05-16, 17:20
16 maja 1943 roku o godzinie 20:15 dowódca niemieckich sił zbrojnych pacyfikujących powstanie w getcie warszawskim, wysadził w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem, najokazalszą i najpiękniejszą bożnicę w Polsce. Miał to być znak ostatecznego unicestwienia żydowskiej Warszawy.
Gość PR24 powiedział, że powstanie w getcie było głosem i krzykiem pokonanych o godną śmierć, nikt bowiem jak dodał, nie zakładał sukcesu i tego, że powstanie się powiedzie. - Nie było innego powodu to tego zrywu niż walka o godność, godną śmierć, nic innego nie pozostawało wtedy Żydom, którzy chwycili za broń - powiedział Jarosław Papis.
Powiązany Artykuł
"Stalin zażądał powtórzenia ceremonii kapitulacji Niemiec". Wenklar o różnicach w dacie zakończenia II wojny
Wartości
Odnosząc się do wartości jakie pozostały po powstaniu, powiedział że zarówno powyższe powstanie jaki i Powstanie Warszawskie, to tak naprawdę walka o godność, a wartości jakie niosły ze sobą oba powstania, pozostały do dziś.
W utworzonym w 1940 r. getcie warszawskim, Niemcy zamknęli ponad 400 tys. Żydów, dziesiątki tysięcy z nich zmarły z chorób i głodu. 22 lipca 1942 r. Niemcy rozpoczęli deportację więźniów getta do obozu zagłady w Treblince. Zginęło tam niemal 300 tys. warszawskich Żydów. Jesienią 1942 r. w tzw. getcie szczątkowym pozostało już tylko około 60 tys. Żydów. Byli to głównie ludzie młodzi i w sile wieku, bez rodzin, zatrudnieni w niemieckich warsztatach produkcyjnych, tzw. szopach. W tych warunkach, gdy nie pozostawało już nic do stracenia, wśród żydowskiej młodzieży narodziła się myśl o zbrojnym oporze.
REKLAMA
Posłuchaj
Audycja: "Pro publico"
Prowadzący: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg
Gość: Jarosław Papis (prezes Fundacji Hatikva)
Data emisji: 16.05.2021
REKLAMA
Godzina: 16:35
Polecane
REKLAMA