14 października 1992 r. minęło 30 lat od przekazania części materiałów dot. zbrodni katyńskiej prezydentowi Lechowi Wałęsie.
O potrzebie rozliczenia zbrodni katyńskiej mówił prof. Wojciech Roszkowski. - Próbować trzeba, dlatego, że zupełnie bezprzykładna agresja rosyjska na Ukrainę otwiera na nowo oczy społeczności międzynarodowej na praktyki ludobójcze systemu sowieckiego i rosyjskiego. W gruncie rzeczy tu nic się nie zmieniło w mentalności władz na Kremlu. Widać pełną kontynuację - Bucza, Hostomel, Irpień, Mariupol - to są teraz współczesne, dzisiejsze Katynie - przyznał.
Rozliczyć ludobójstwo
Gość audycji zaznaczył, że polskie władze mają "specyficzne prawo, a nawet obowiązek" do tego, żeby pamięć o zbrodniach sowieckich na Polakach przypominać i egzekwować odpowiedzialność strony rosyjskiej, sowieckiej za te mordy.
Jak podkreślił historyk, zbrodnie Sowietów "doskonale pasują" do definicji prawa międzynarodowego, do konwencji ONZ-owskiej o ludobójstwie, którą sami podpisali. - Jeśli podpisali jakąś umowę międzynarodową, a potem używają jakichś wykrętnych określeń [zbrodnia katyńska jako "przestępstwo" - przyp. red.], to tym bardziej pogrążają się jako zbrodniarze - ocenił.
Więcej w nagraniu.
22:26 [i] 19.11.2022 R. DZIEDZICTWO WSPÓŁCZESNOŚCI.mp3 Prof. Wojciech Roszkowski gościem Magdaleny Drohomireckiej ("Dziedzictwo współczesności")
***
Audycja: "Dziedzictwo współczesności"
Prowadzący: Magdalena Drohomirecka
Gość: prof. Wojciech Roszkowski (historyk)
Data emisji: 19.11.2022
Godzina: 23.06
kmp\kor