Stany Zjednoczone: tysiące nowych przypadków koronawirusa
Gwałtownie rośnie liczba przypadków koronawirusa w USA. W ciągu ostatniej doby stwierdzono tam prawie 9 tysięcy nowych infekcji. Najgorsza sytuacja jest w stanie Nowy Jork. Gubernator Andrew Cuomo ostrzega, że wirus może zaatakować nawet 80 proc. mieszkańców.
2020-03-23, 04:00
Posłuchaj
Z 32 tysięcy przypadków koronawirusa w USA ponad 15 tysięcy przypada na Nowy Jork. Pracownicy firm, które nie są kluczowe dla funkcjonowania stanu, muszą pozostać w domach. W mieście zamknięte są szkoły, bary, restauracje i inne obiekty publiczne.
Powiązany Artykuł
USA: w Kongresie impas ws. pakietu gospodarczego na czas pandemii
"Wirus będzie się rozprzestrzeniał"
Gubernator Andrew Cuomo przestrzegł, że kryzys może potrwać wiele miesięcy. - Od 40 do 80 proc. populacji ostatecznie zostanie zarażonych. To co staramy się zrobić, to spowolnić ten proces. Ale wirus będzie się rozprzestrzeniał, bo jest bardzo zaraźliwy - mówił.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Dramatyczna sytuacja w Kalifornii. 60 tys. bezdomnych może mieć koronawirusa
Gubernator wezwał prezydenta Trumpa, by skorzystał z nadzwyczajnych uprawnień i przejął nadzór nad produkcją podstawowego wyposażenia szpitali - masek, strojów ochronnych i respiratorów.
REKLAMA
Wsparcie Gwardii Narodowej
Prezydent Trump na razie takiej decyzji nie podjął. Skierował natomiast do stanów Nowy Jork, Kalifornia i Waszyngton Gwardię Narodową. Żołnierze mają pomagać między innymi przy organizowaniu tymczasowych szpitali. Rząd Federalny pokryje w 100% koszty misji prowadzonych przez Gwardię Narodową.
W Waszyngtonie tymczasem toczą się negocjacje pomiędzy Białym Domem oraz obiema partiami w Kongresie na temat pakietu pomocy Amerykanom w czasach kryzysu. Porozumienia na razie nie osiągnięto.
Rozprzestrzenianie się koronawirusa (opr. Adam Ziemienowicz)
msze
REKLAMA
REKLAMA