Camille Desmoulins - poeta rewolucji francuskiej
Rewolucja w tej samej mierze, co ludzi budujących barykady potrzebuje tych, którzy tworzą symbole. Ci drudzy przestają być jej potrzebni, gdy zaczynają powątpiewać w kształt realizacji wzniosłych idei. Taka postawa zaprowadziła Desmoulinsa na gilotynę.
2016-04-05, 06:00
Posłuchaj
5 kwietnia 1794 zginął Camille Desmoulins, poeta i rewolucjonista.
- Jeśli on był czemukolwiek wierny w swoim życiu, to chyba swojemu głębokiemu przekonaniu, że na poły rozumowo, na poły intuicyjnie pojmuje czego w danym momencie oczekuje lud. Temu starał się być za wszelką cenę wierny – mówił historyk prof. Stefan Meller w audycji Elizy Bojarskiej z cyklu "Anegdoty i fakty".
To przekonanie zaprowadziło go wprost na szafot. Desmoulins w pierwszych dniach rewolucji stał się jedną z jej najważniejszych twarzy. Początkowo reprezentował ultraradykalne poglądy: gdy inni chcieli wprowadzenia monarchii konstytucyjnej, on domagał się krwawego rozliczenia z monarchą, arystokracją i klerem.
Jego poglądy zmienił dopiero widok paryskich ulic spływających krwią podczas wielkiego terroru. Doszedł do wniosku, że taki nieludzki obraz rewolucji nie jest tym, co jest potrzebne Francji i jej społeczeństwu. Na łamach pisma "Stary kondotier" krytykował postępowanie Robespierre’a i innych jakobinów. To te publikacje sprowadziły na dziennikarza wyrok śmierci.
REKLAMA
Historia Desmoulinsa nie różniła się od tej Robespierre’a czy Dantona. Poznaj historię Camille’a Desmoulinsa i dowiedz się, co ukształtowało grupę ludzi, którzy wprawili w ruch machinę rewolucji. Posłuchaj audycji.
REKLAMA