Szkielety w złotej biżuterii i drogich butach, grobowce jak domy. We Włoszech odkryto nietypowy starożytny cmentarz
W pobliżu istniejącej od starożytności włoskiej Tarquinii od dwóch lat trwała budowa ogromnej elektrowni słonecznej, gdy pod warstwą ziemi znaleziono 57 grobowców z 67 szkieletami, pochowanymi tam między II a IV wiekiem.
2024-01-18, 05:30
Położona na północ od Rzymu Tarquinia słynie z tego typu znalezisk. Znajduje się tu m.in. etruska nekropolia Monterozzi, wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. A jednak odkryty właśnie cmentarz zupełnie zaskoczył archeologów.
Szkielety w pończochach
Zdziwienia uczonych nie budził fakt, że ciała zmarłych złożono do grobów wraz z drogocennymi przedmiotami - złotymi naszyjnikami i kolczykami, srebrnymi pierścieniami z bursztynem i wygrawerowanymi inicjałami, szlachetnymi kamieniami, terakotową ceramiką, szklanymi naczyniami, monetami i amuletami - a na wielu szczątkach zachowały się elementy odzieży, w tym skórzane buty.
– Znaleźliśmy kilka szkieletów wciąż ubranych w luksusowe pończochy i buty – powiedział archeolog Emanuele Giannini, kierownik wykopalisk, w wywiadzie udzielonym telewizji CNN. – Wszystkie te bogactwa oraz fakt, że kości nie wykazują oznak stresu lub pracy fizycznej, pozwala wysnuć wniosek, że pochowano tu nie lokalnych rolników, ale członków rzymskich rodzin pochodzących z miast – tłumaczył.
Naukowcy nie spodziewali się jednak tego, że w tym miejscu dokonają odkrycia o takiej skali. Przeprowadzone uprzednio badania w ramach "archeologii prewencyjnej" wskazywały, że mogą tu znajdować się obiekty architektoniczne związane z istnieniem w starożytności willi, która służyła jako stacja pocztowa oraz zajazd z hotelem dla zamożniejszych podróżnych. – O jej lokalizacji wzmiankują źródła historyczne, przypuszczaliśmy więc, że można tam znaleźć jakieś artefakty. Ale to, co odkryliśmy, przeszło najśmielsze oczekiwania – mówił Emanuele Giannini.
REKLAMA
Domy na wieczność
Największym zaskoczeniem okazała się niespotykana konstrukcja i wystrój grobowców. Ich wnętrza wyłożone były wyszukanymi ozdobnymi tkaninami i pokryte terakotą. Pieczołowitość, z jaką tworzono luksusową wykładzinę grobów, może świadczyć o tym, że rodziny chciały podarować swym zmarłym namiastkę domowej atmosfery w miejscu ich wiecznego spoczynku.
O powyższym może świadczyć także fakt, że znaczna część odkrytych grobowców była wspólna, zbudowana dla co najmniej dwojga ciał, a więc prawdopodobnie dla członków jednej rodziny. Kilka odkrytych podczas prac archeologicznych szkieletów było owiniętych wokół siebie, co oznacza, że celowo zostały pochowane w jednej komorze.
– Budowanie grobowców dla całych rodzin jest typową cechą starożytnego Rzymu – zauważył Emanuele Giannini. – Jednak te pochówki wyróżniają się wewnętrznym wystrojem, który świadczy o bogactwie i wysokim statusie społecznym – dodał.
Co ciekawe, 57 grobów znajdowało się wyjątkowo płytko - zaledwie pół metra - pod powierzchnią ziemi, a kształt wielu z nich wyraźnie odznaczało się na rosnącej w tym miejscu trawie. Obszar ten pozostał jednak nietknięty przez wieki z powodu ogromnych wapiennych bloków, które były przeszkodą dla upraw zarówno dawniej, jak i w epoce nowoczesnego rolnictwa.
REKLAMA
21-hektarowy teren cmentarza został również wyłączony spod budowy rozległej farmy ogniw słonecznych, która powstaje w tej okolicy. Wykopaliska zostały odgrodzone i zabezpieczone. Odkryte tam obiekty zostaną wkrótce wystawione na zamku Santa Severa w nadmorskiej miejscowości Santa Marinella na zachód od Rzymu. Szkielety poddawane są obecnie specjalistycznym badaniom, które mają pomóc ustalić m.in. pochodzenie osób pochowanych pod Tarquinią oraz przyczyny zgonów.
CNN/LiveScience/mc
REKLAMA