Niewidomi skarżą firmy za uniemożliwienie korzystania z ich usług

Trzy niewidome osoby, które na co dzień korzystają z pomocy psa asystującego, złożyły pozwy przeciw właścicielowi restauracji i firmy przewozowej za uniemożliwienie im skorzystania z usług. Prawo gwarantuje niepełnosprawnym z psem wstęp do obiektów użyteczności publicznej.

2015-05-04, 08:12

Niewidomi skarżą firmy za uniemożliwienie korzystania z ich usług
. Foto: Glow Images/East News

W sprawy zaangażowała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Pozwy zostały złożone do Sądu Okręgowego w Warszawie. Poszkodowani domagają się przeprosin na łamach prasy i łącznie wpłaty 50 tys. zł na cel społeczny oraz 15 tys. zł zadośćuczynienia.
Proces, który ma się rozpocząć, dotyczy dwóch sytuacji. Do jednej doszło w 2013 r., gdy dwoje niewidomych z psem chciało wejść do jednej z warszawskich restauracji. Obsługa lokalu poinformowała ich, że wejście z psami nie jest możliwe i zaproponowała zajęcie miejsc na patio. Nie pozwalała jednak na to pogoda.
Druga sprawa dotyczy jednej z firm przewozowych. Kierowca zakazał osobie niepełnosprawnej podróżującej z psem asystującym wejścia do busa. Poinformował ją, że wynika to z wewnętrznego regulaminu firmy, który zabrania przewozu zwierząt.
W obu pozwach podkreślono, że restauracja oraz przewoźnik dopuścili się dyskryminacji klientów z powodu ich niepełnosprawności. Zaznaczono również, że działania pozwanych naruszyły dobra osobiste pozywających - ich godność, prawo do decydowania o swoim życiu osobistym, wolność poruszania się.
Niedopuszczalność jakiejkolwiek dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność
Niedopuszczalność jakiejkolwiek dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność jest zawarta w art. 5 Konwencji ONZ o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami. Także polskie przepisy regulują kwestie dotyczące niepełnosprawnych, którzy muszą korzystać z pomocy psów asystujących.
- Zgodnie z art. 20a ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych osoba z psem asystującym ma zagwarantowane prawo wstępu do obiektów użyteczności publicznej, w tym obiektów gastronomicznych oraz środków transportu" - wyjaśniła dr Dorota Pudzianowska, prawniczka HFPC. Dodała, że wprowadzenie tego przepisu było reakcją na sprawę Jolanty Kramarz, której - kilka lat temu - nie wpuszczono z psem asystującym do jednego z hipermarketów. "Jednak jak widać, mimo jasnego brzmienia przepisu nadal są problemy z respektowaniem tego uprawnienia osób z niepełnosprawnością - dodała dr Pudzianowska.
Jolanta Kramarz jest dziś szefową Fundacji "Vis Maior", która wspiera osoby z niepełnosprawnością, głównie wzroku, przeprowadza szkolenia i warsztaty, uczy samodzielnego poruszania się, radzenia sobie po stracie wzroku. Rolą fundacji jest również kształtowanie odpowiednich postaw osób widzących w stosunku do niewidomych.
Niewidomy z psem asystującym ma prawo wstępu do obiektów użyteczności publicznej
W art. 2 ustawy zdefiniowano psa asystującego jako odpowiednio wyszkolonego i specjalnie oznaczonego psa, w szczególności psa przewodnika osoby niewidomej lub słabowidzącej oraz psa asystenta osoby niepełnosprawnej ruchowo, który ułatwia jej aktywne uczestnictwo w życiu społecznym.
Zgodnie ustawą osoba niepełnosprawna z psem asystującym ma prawo wstępu do obiektów użyteczności publicznej - budynków administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, oświaty, szkolnictwa, nauki, opieki zdrowotnej, opieki społecznej i socjalnej, banków, instytucji handlowych, gastronomicznych, usługowych itp.

PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej