Kobiety w mniejszości w zarządach dużych spółek
Blisko 90 proc. władz dużych spółek to mężczyźni. Zbyt niski udział kobiet w zarządach firm to praktyka w Unii Europejskiej, Stanach Zjednoczonych w Japonii, Chinach i Indiach. Również w Polsce.
2015-06-17, 22:39
Posłuchaj
Tymczasem kobiety są mocna stroną biznesu, wynika z wielu badań analizujących wpływ roli kobiet na kondycję finansową przedsiębiorstw. Tymczasem w Polsce kobiet w zarządach jest jak na lekarstwo.
Jak przyznaje Iwona Georgijew, partner Deloitte, udział kobiet w spółkach giełdowych jest znacznie poniżej średniej europejskiej. W Europie wynosi on 20 procent – w Polsce – 12 procent.
Ekspertka tłumaczy ten stan brakiem aktywności słabej płci, nie umiejącej wykorzystać swojego potencjału. Jak też dodaje, transformacja gospodarcza nie doprowadziła do wypracowania mechanizmów wspierających kobiety w ich karierze zawodowej.
Jak tłumaczy, aby to zmienić potrzebne są działania krótko i długoterminowe. Do tych drugich zalicza pokazywanie korzyści jakie wynikają z włączania pań do procesu decyzyjnego. Do pierwszych zalicza rozwiązania zwiększające szanse kobiet na awans, czyli kwoty udziału kobiet w zarządach firm.
REKLAMA
Tymczasem to rozwiązanie budzi duże kontrowersje. Mariola Glezman z First Data Polska jest przeciwna kwotom. – Wydaje mi się, że prowadzi to do wypaczeń – mówi. Małgorzata Wnęk-Kolaska z Harward Business Review przypomina, że w tej materii obowiązują nas regulacje unijne, które mówią, że kobiety w spółkach giełdowych powinny stanowić obsadę 40 proc. struktur zarządczych. Aby to osiągnąć mamy czas do 2020 r.
Elżbieta Mamos
Polecane
REKLAMA