Reklama internetowa: 1707 banerów miesięcznie na jednego internautę

Posłuchaj

O tym, że reklama w sieci może wywołać przeciwny od zamierzonego skutek, mówi w radiowej Jedynce Maciej Sawa z firmy Cloud Technologies./Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Na reklamę cyfrową najwięcej wydają branże: motoryzacyjna i finansowa.

Jednocześnie stopniowo następuje odwrót od reklamy skierowanej do wszystkich internautów, a zyskują na znaczeniu reklamy skierowane do konkretnych użytkowników.

O wszechobecnej reklamie w internecie Karolina Mózgowiec rozmawia z Maciejem Sawą z firmy Cloud Technologies.

Jeden internauta ogląda miesięcznie 1707 banerów miesięcznie

Specjalista pytany o skalę ataku reklamowego, z jakim styka się internauta, odpowiada, że przeciętnie jest to 1707 banerów reklamowych na miesiąc.

Ślepota banerowa – coraz częstsze zjawisko

Jak podkreśla, to powoduje występowanie zjawiska ślepoty banerowej, czyli użytkownicy przestają je dostrzegać, a ci zirytowani ich natłokiem, instalują różnego rodzaju filtry, które je eliminują.　

Reklama może zaszkodzić marce

─ Reklamodawcy nadal uważają, że ważny jest zasięg, czyli tzw. klikalność, nie zauważają, że to przynosi odwrotny skutek – mówi ekspert.

─ Tymczasem reklama, która jest niedopasowana do użytkownika, może zaszkodzić marce – podkreśla Maciej Sawa.

Obecnie, technologie pozwalają na analizowanie zachowań internautów.

Między innymi na podstawie stron, które internauta odwiedza, tworzony jest profil użytkownika i wyświetlane reklamy, które mogą go potencjalnie zainteresować.

 Karolina Mózgowiec, jk