Czy Polska doczeka się własnych międzynarodowych czempionów?
Czy doczekamy się międzynarodowych czempionów z Polski, będących gospodarczą wizytówka na świecie - to jedno z pytań, które na forum ekonomicznym w Krynicy pojawiały się bardzo często.
2016-09-07, 20:35
Posłuchaj
Odpowiedzi na tak postawione pytanie na razie nie ma, są natomiast propozycje działań, które mają pomoc osiągnąć ten cel.
Polska duża firma liczy się najwyżej w regionie, nie na świecie
Choć w naszym kraju nie brakuje dużych firm zarówno tych z udziałem skarbu państwa jak i prywatnych, to na razie, jak mówi wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński, mamy do czynienia z przedsiębiorstwami co najwyżej regionalnymi.
Jak wyjaśnia, nie mamy czempionów globalnych, ani pod względem technologicznym, ani rynkowym.
Jak dodaje, są oczywiście firmy, które zaczynają odgrywać rolę w pewnych niszach rynkowych, ale nie wypłyną na rynki globalne bez zdecydowanej zmiany technologicznej.
REKLAMA
̶ Bardzo potrzebujemy innowacji – mówi wiceminister.
Potrzebna jest też pomoc specjalnych agencji
Ponadto, jak dodaje z Adam Krasoń, prezes PwC Polska, rodzime firmy, które mają ambicje aby zawojować świat, potrzebują także wsparcia ze strony państwa.
I daje przykład państw z bardziej dojrzałymi gospodarkami.
̶ 24 kraje z 28 państw Unii Europejskiej mają powołane od wielu lat specjalne agencje wspomagające eksport i ekspansję zagraniczną rodzimych firm – mówi gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
Kogo wspierać – duże, czy małe firmy
Temu postulatowi naprzeciw wychodzi ogłoszona wczoraj w Krynicy nowa strategia wsparcia eksportu i ekspansji zagranicznej polskich firm, która zakłada
m.in. powołanie do życia Agencji Handlu i Inwestycji. Tu jednak pojawia się pytanie - czy wspierać duże firmy z sektora publicznego, które już są obecne, chociażby w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, czy prywatne małe i średnie przedsiębiorstwa z ambicjami.
Jak zauważa wiceminister, w przypadku dużych firm mamy nadal do czynienia z niewielką ekspansją, gdzie najważniejsza aktywność przejawia się na rynku krajowym.
̶ Z drugiej strony nam zależy na rozwoju firm średnich – aby rosły, stawały się firmami dużymi sektora prywatnego, mające kapitalizację co najmniej 1 mld euro – mówi Kwieciński.
REKLAMA
Małe firmy ryzykują za granicą więcej
Podobnego zdania jest Adam Krasoń.
Jak podkreśla, waga pomocy dla małych i średnich jest ważna, gdyż część z nich wychodząc za granice, podejmuje bardzo duże ryzyko.
̶ Takie nieudane wyjście może zachwiać jej fundamentami w Polsce – mówi Krasoń.
O tym ze polskie małe i średnie przedsiębiorstwa nie zostaną pozostawione same sobie, mówiła dziś także podczas panelu "Polskie Globalne Czempiony" premier Beata Szydło.
REKLAMA
Premier zapowiedziała też, że państwo wyjdzie naprzeciw firmom, które będą realizowały zasadę patriotyzmu gospodarczego.
Błażej Prośniewski, jk
REKLAMA