Na giełdach stabilnie i prawie najwyżej od 15 miesięcy
Europa już czeka na piątek. Po wtorkowym ważnym dla rynków wystąpieniu Donalda Trumpa, inwestorzy czekają już na piątkowe przemówienie Janet Yellen, prezes Fed.
2017-03-02, 10:38
Będzie to ostatnia wypowiedź Yellen przed zaplanowanym na 14-15 marca posiedzeniem Rezerwy Federalnej.
Obecnie szanse na podwyżkę stóp procentowych w USA w marcu wzrosły do ponad 80 procent, a jeszcze w piątek były o połowę niższe.
W środę przedstawicielka Fed Lael Brainard podczas swojego wystąpienia na Uniwersytecie Harvard przedstawiła pozytywny obraz gospodarki USA i za granicą, który wspiera argumenty za podwyżką stóp procentowych w USA "wkrótce".
- Będzie prawdopodobnie właściwe usunięcie dodatkowej akomodacji i kontynuowanie ścieżki stopniowych zmian - powiedziała.
Oceniła, że gospodarka USA zbliża się do stanu pełnego zatrudnienia, inflacja stopniowo przesuwa się w kierunku celu Fed, wzrost za granicą jest na bardzo solidnych podstawach, a ryzyka dla perspektyw są wyważone.
Dane makro z Europy
W czwartek inwestorzy poznają wkrótce dane makro z Europy: o 11.00 zostanie opublikowany wskaźnik cen producenta PPI w eurostrefie w I, stopę bezrobocia w I oraz szacunki inflacji w regionie w lutym.
O 14.30 zostanie opublikowany cotygodniowy raport o liczbie zarejestrowanych w USA nowych bezrobotnych, w tygodniu zakończonym 25 lutego.
A na giełdach w Europie w czwartek stabilnie, a indeksy są blisko najwyższych poziomów od 15 miesięcy. Traderzy analizują spływające na rynek raporty finansowe spółek i oceniają środowe najmocniejsze wzrosty na giełdach od czasu listopadowych wyborów prezydenckich w USA.
Zyskują spółki wydobywcze, finansowe i budowlane
Na giełdach zyskują w czwartek spółki wydobywcze, finansowe i budowlane.
Akcje Roche Holding zwyżkują o 5,8 proc. w reakcji na pozytywne wyniki działania jego leku na raka - Perjeta.
13 procent zyskują walory spółki Melrose Industries - po zanotowaniu przez firmę wzrostu zysku w 2016 r.
Travis Perkins spada o 6,6 proc. Spółka - dystrybutor materiałów budowlanych, wskazuje, że osłabienie funta po czerwcowym referendum ws. Brexitu negatywnie wpływa na jego działalność.
Tymczasem Donald Trump ma kłopoty z kolejnym urzędnikiem swojej administracji.
Dziennik "Washington Post" podał, że minister sprawiedliwości i prokurator generalny Jeff Sessions zataił podczas przesłuchań w Senacie swe kontakty z przedstawicielami Rosji.
- Jeff Sessions nie spełnia warunków, by dbać o przestrzeganie prawa w naszym kraju (USA) jako prokurator generalny i powinien podać się do dymisji – oświadczyła w środę wieczorem czasu lokalnego liderka Demokratów w Izbie Reprezentantów, Nancy Pelosi.
Pelosi, spiker Izby Reprezentantów USA w latach 2007–2011, zaznaczyła: "Skłamawszy pod przysięgą przed Kongresem na temat swych kontaktów z Rosjanami, Prokuratorowi Generalnemu nie pozostaje teraz nic innego jak zrezygnować".
W połowie lutego, prasa nieprzychylna prezydentowi USA rozpisywała się na temat kontaktów jego sztabu wyborczego. "New York Times" opublikował wówczas informacje wskazujące na regularne kontakty między agentami rosyjskiego wywiadu a współpracownikami Trumpa, a dziennik "Washington Post" napisał z kolei, że administracja Trumpa próbowała pozyskać przedstawicieli wywiadu i kongresmenów do podważania doniesień o tych kontaktach z Rosjanami.
PAP, awi
REKLAMA