Wojna handlowa między USA a Chinami straszy inwestorów

Posłuchaj

O spadkach nie tylko na GPW, ale na wszystkich giełdach na świecie, wywołanych strachem przed wojną handlową między USA a Chinami, mówił w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki Tomasz Jerzyk z Domu Maklerskiego Banku Zachodniego WBK./Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

I jak mówi Tomasz Jerzyk z Domu Maklerskiego Banku Zachodniego WBK - inwestorów wystraszyła amerykańsko-chińska wojna celna, a taniały przede wszystkim spółki duże. 

Inwestorzy zagraniczni pozbywali się akcji dużych polskich spółek, w obawie o pogorszenie nastrojów globalnych

I wyjaśnia, że taniały przede wszystkim banki, a to  wskazuje, że w głównej mierze tymi sprzedającymi byli inwestorzy zagraniczni, bo to właśnie oni specjalizują się w obrocie akcjami tych dużych spółek.

− Walory, które znajdują się w kręgu zainteresowań krajowych zarządzających zanotowały mniejsze spadki, nawet mWIG zanotował wzrost o prawie 0,9 procent. Pozytywnie wyróżniły się akcje Kruka, CD Projektu czy CCC, mówi gość radiowej Jedynki.

Obroty na sesji wyniosły 791 milionów złotych. Największe odnotowano na walorach Pekao, PKO BP, PKN Orlen, KGHM i CCC.

Groźba wojny handlowej popsuła humory inwestorom na całym świecie

Na minusie rozpoczęła się też sesja na Wall Street, co świadczy o tym, że wojna handlowa przyczynia się do spadków na wszystkich parkietach. Dziś rano indeks giełdy w Hongkongu stracił ponad 2 procent.

Pekin - w odpowiedzi na amerykańską listę 1300 chińskich produktów, na które zostaną nałożone cła - zapowiedział, że obłoży 25-procentowymi cłami kluczowe produkty eksportowane z USA do Chin. Taryfy mają objąć jedną trzecią chińskiego importu ze Stanów Zjednoczonych.

Sylwia Zadrożna, jk