Dyrektywa tytoniowa: straci polski handel, zyskają przemytnicy
Na szczycie w Brukseli zapadną wiążące ustalenia dotyczące kształtu dyrektywy tytoniowej. Branża tytoniowa obawia się poważnych problemów związanych z możliwym wejściem w życie unijnej dyrektywy tytoniowej.
2013-12-12, 09:37
Posłuchaj
Dyrektywa zakłada stopniowe wycofanie z rynku papierosów mentolowych. Według wstępnych propozycji Brukseli, miałyby one zniknąć z rynku za 8 lat, ale niewykluczone, że stanie się to wcześniej.
ajbardziej problematyczną kwestią jest planowany zakaz produkcji papierosów mentolowych. Okres przejściowy 8 lat miał pozwolić rynkom na dostosowanie się do tych zmian. Z Brukseli dochodzą głosy, że okres ten może być skrócony o kilka lat, czego się obawiamy, bo papierosy mentolowe w polskiej gospodarce stanowią bardzo istoty element. W Polsce to około 20 proc. rynku – tłumaczy Maciej Ptaszyński z Polskiej Izby Handlu.
Szara strefa zaciera ręce
Zarówno rolnicy, jak i przedsiębiorcy obawiają się, że osoby, które nie będą mogły kupić tych papierosów w sklepie, będą starały się je kupić w szarej strefie.
– Te obawy są uzasadnione, bo z badań wynika, że 47 proc. obecnie palących papierosy mentolowe zadeklarowało, że jeśli nie będzie ich w legalnej sprzedaży, to skierują się do szarej strefy.
REKLAMA
Druga grupa zadeklarowała przerzucenie się na inne papierosy. Jeśli prawie połowa palących przejdzie do szarej strefy, oznacza to skokowy wzrost szarej strefy, która już w tej chwili wynosi ponad 15proc. To są miliardy sztuk papierosów co roku przemycanych do Polski przez wschodnią granicę – podkreśla Maciej Ptaszyński.
Szara strefa może na tym zakazie zyskać miliardy złotych, które nie trafią do budżetu państwa. Duża część ceny papierosów to jest VAT i akcyza, które nie trafią do handlowców i rolników, tylko do przemytników.
Skąd idzie przemyt
Głównie z Rosji, Białorusi, Ukrainy. Polska ma najdłuższą granicę lądową w Unii Europejskiej, to jest ponad 1100 km i jest narażona na duży przemyt. W tej chwili sięga on ok. 15 proc. A dlaczego zakaz ma dotyczyć papierosów mentolowych, a slimów – nie?
REKLAMA
– To jest decyzja Parlamentu Europejskiego. W bardzo niewielu krajach UE udział papierosów mentolowych w rynku jest tak duży, jak w Polsce. Są 2, może 3 kraje, gdzie się te papierosy pali na większą skalę. Dla krajów z południa Europy to jest przepis martwy, bo tam udział tych papierosów jest znikomy. Dla Polski jest to poważny cios ekonomiczny – ocenia Maciej Ptaszyński.
Polska Izba Handlu szacuje, że wejście w życie dyrektywy tytoniowej spowoduje likwidację ok. 600 tys. miejsc pracy tylko w naszym kraju.
Opr. MB
REKLAMA