Rosyjskie embargo oznaczałoby spadek eksportu polskich serów o połowę
2014-04-09, 13:50
Gdyby Federacja Rosyjska podjęła jakiekolwiek działania związane ze wstrzymaniem importu artykułów mleczarskich z Polski, byłby ogromny problem. Szczególnie dla producentów sera twardego, którzy większość swojego eksportu lokują na tym rynku.
Posłuchaj
Jeśli wysokie tempo sprzedaży za granicę naszych produktów mleczarskich ma się utrzymać, to Rosja musi pozostać tak samo ważnym ich odbiorcom, jak obecnie.
W ciągu ostatniej dekady nastąpił 4-krotny wzrost eksportu przetworów mlecznych z Polski. Szacuje się, że w ubiegłym roku wartość sprzedaży wyniosła blisko 1,8 mld euro, o prawie 17 proc. więcej niż w 2012 roku.
- Pierwsze miesiące bieżącego roku też są dobre, ale dalsze powodzenie będzie zależało od utrzymania wysokiego poziomu eksportu do Rosji – zauważa Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.
Podwajamy sprzedaż o prawie sto proc.
Sery stanowią 45 proc. polskiego eksportu produktów mleczarskich do Rosji. W następnej kolejności jest mleko w proszku, masło, serwatka.
- W ostatnich dwóch latach zmieniamy mapę eksportu serów – mówi prezes Waldemar Broś. Dzisiaj największym ich odbiorcą jest rynek Federacji Rosyjskiej. Wzrost tego eksportu na rynek Rosji wynosi 98 proc.
Restrykcje byłyby fatalne w skutkach
Gdyby Federacja Rosyjska podjęła jakiekolwiek działania związane ze wstrzymaniem importu artykułów mleczarskich z Polski, byłby ogromny problem. W Białymstoku jest Spółdzielnia Obrotu Towarowego, której właścicielami są spółdzielnie województwa podlaskiego i Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich. Ta spółdzielnia na bieżąco współpracuje z Federacją Rosyjską, ma tam przedstawicielstwo. Cały czas sytuacja jest kontrolowana.
Jesteśmy szóstym wytwórcom serów na świecie
Obecnie w Polsce około 56 zakładów przetwórczych mleka ma uprawnienia do eksportu na rynek rosyjski., ale nie wszystkie z tych uprawnień korzystają. Na wschodnim rynku polscy producenci serów skutecznie konkurują z Francuzami, Niemcami, Holendrami i Włochami. Duży zbyt sprzyja temu, że staliśmy się szóstym wytwórcą serów na świecie. Przodują Amerykanie.
Dariusz Kwiatkowski/gr