Sprawa Pegasusa. Onet: generał Skrzypczak w gronie podsłuchiwanych, kilkanaście włamań na telefon
Jedną z osób inwigilowanych Pegasusem mógł być generał Waldemar Skrzypczak – wynika z informacji portalu Onet. Jak czytamy, wojskowy znalazł się w grupie wezwanych na przesłuchanie do prokuratury w charakterze świadka.
2024-04-23, 21:51
Rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak powiedziała 16 kwietnia, że dotychczas wezwano 31 osób w charakterze świadka w sprawie podsłuchiwania Pegasusem. - Postępowanie jest na wstępnym etapie, dlatego za wcześnie, aby mówić o ustaleniach – zastrzegała w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.
Po przesłuchaniach będą zapadać decyzje czy nadać im status pokrzywdzonych. - Trzeba mieć na uwadze, że w związku z wykorzystaniem tego oprogramowania do działań operacyjnych należy hipotetycznie założyć i takie sytuacje, że te działania były legalne i prowadzone wobec sprawców poważnych przestępstw. Zadaniem tego zespołu będzie więc analiza i wyeliminowanie uprawnionych i nieuprawnionych podsłuchów - wyjaśniła prokurator Anna Adamiak.
Generał Skrzypczak wśród podsłuchiwanych Pegasusem? On sam – nie zaprzecza
W grupie 31 wezwanych do prokuratury świadków jest gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych - poinformował we wtorek Onet. "Kiedy skontaktowaliśmy się z gen. Skrzypczakiem, nie zaprzeczył. Odmówił jednak rozmowy na ten temat" – czytamy.
Onet przypomina także, że doniesienia o możliwości inwigilowania Skrzypczaka pojawiały się już kilka miesięcy temu w tekstach "Gazety Wyborczej". Jej dziennikarze, na podstawie międzynarodowego śledztwa ujawnili, że "program szpiegowski śledził telefon byłego dowódcy wojsk lądowych od marca do czerwca 2019 roku. W tym czasie agenci specjalni mieli przejmować kontrolę nad urządzeniem co najmniej kilkanaście razy" – czytamy.
REKLAMA
Dziennikarze zastrzegają, że we wskazanym wyżej czasie, gen. Skrzypczak nie był objęty postępowaniem prokuratorskim, nie toczyły się w jego sprawie żadne śledztwa. "Pojawia się więc pytanie, kto, dlaczego i na czyje polecenie inwigilował wysokiego rangą oficera Wojska Polskiego" - pyta Onet.
Czytaj także:
- Jedna z najważniejszych funkcji Pegasusa była niedostępna? TVN24.pl: system nie działał w sieci tego państwa
- Afera Pegasusa. Żandarmeria Wojskowa inwigilowała żołnierki, które skarżyły się na molestowanie w jednostce
- Były prezydent Sopotu Jacek Karnowski potwierdza: byłem podsłuchiwany Pegasusem
Pegasus w rękach polskich służb. Prokuratura: blisko sześciuset podsłuchiwanych
Według informacji przekazanej przez prokuratora generalnego w latach 2017 - 2022 trzy służby stosowały kontrolę operacyjną urządzenia końcowego systemu Pegasus łącznie wobec 578 osób. Najwięcej takich kontroli było w roku 2021 - dotyczyły 162 urządzeń końcowych. W roku 2017 było to 6 urządzeń, w 2018 - 100, w 2019- 140 urządzeń, w 2020- 161, a w 2022 roku - 9.
Dane te dołączono do jawnej rocznej informacji o łącznej liczbie osób, wobec których w 2023 roku został skierowany wniosek o zarządzenie kontroli i utrwalania rozmów lub wniosek o zarządzenie kontroli operacyjnej.
[ZOBACZ TAKŻE] Magdalena Łośko inwigilowana Pegasusem. "Czułam się odarta z intymności"
IAR, Onet, PolskieRadio24.pl/ mbl
REKLAMA
REKLAMA