Lokata to czasem… strata. Co zrobić, by ją ograniczyć?
Mimo, że ostatnio banki z powodu niskiej inflacji nas nie rozpieszczają to lokata bankowa i tak opłaca się bardziej aniżeli zwykły rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy, ponieważ jest od niego lepiej oprocentowana. Coś jednak za coś.
2017-10-31, 13:34
Aby cieszyć się wyższymi odsetkami musimy zaakceptować ryzyko i pewne warunki, np. ulokować pieniądze na zadeklarowany z góry czas, albo wpłacić konkretną kwotę – im wyższą, tym lepiej. Co się jednak stanie, jeśli życie i okoliczności zmuszą nas do wcześniejszego niż deklarowaliśmy wycofania pieniędzy?
Gdy nie ma wyjścia i musimy zerwać lokatę
Tutaj zaczynają się schody. Bank wprawdzie nie może nam tego zabronić, ale może nas „uderzyć” po kieszeni. Możliwości jest kilka. Na przykład odzyskujemy pieniądze z lokaty, ale za jej zerwanie bank policzy sobie ustaloną wcześniej w umowie karę albo zabierze naliczone dotąd odsetki.
Inna ewentualność to naliczenie narosłych przez okres zablokowania pieniędzy na lokacie odsetek, ale według niższego oprocentowania aniżeli w momencie zakładania lokaty.
Może się zdarzyć równiez tak, że pieniądze zostaną nam zwrócone bez jakichkolwiek odsetek, nawet jeśli lokatę zerwaliśmy dosłownie kilka dni przed upływem jej terminu. Bywają jednak „łaskawe” banki, które mimo przedterminowego zerwania lokaty wypłacają klientom naliczone do tej pory odsetki, jeżeli minął co najmniej miesiąc od ulokowania pieniędzy. Warto, więc szukać takich ofert.
Trzeba dokładnie czytać umowę
W każdym razie nie ma jednego schematu i różnie to wygląda w zależności od banku. Dlatego warto dokładnie zapoznać się z warunkami na jakich zawieramy lokatę, by potem nie przeżyć rozczarowania. Dobrze też dokładnie spytać o wszystko, co budzi nasze wątpliwości osobę, która w imieniu banku podpisuje z nami umowę, bowiem dla większości klientów lektura kilku stron zapisanych drobnym drukiem warunków umowy pełnej urzędniczo-finansowych sformułowań, może okazać się nie lada wyzwaniem intelektualnym. Warto także podczas zawierania umowy zadać przedstawicielowi banku proste pytanie, co nas czeka jeśli pieniądze będą nam potrzebne wcześniej, dosłownie z dnia na dzień?
REKLAMA
Ryzyko skutków zerwania lokaty zminimalizujemy również wtedy, kiedy wybierzemy lokatę krótką, ale wówczas niewiele na niej zarobimy. Innym sposobem może być np. wybór tzw. lokat progresywnych, czyli nisko oprocentowanych na początku, a znacznie wyżej wraz z upływem czasu. W tym przypadku banki zazwyczaj idą klientom na rękę i wypłacają korzystniejsze odsetki w przypadku zerwania lokaty przed terminem.
Nie wstydźmy się negocjować
Trzeba pamiętać o jeszcze jednej istotnej rzeczy. Polacy przeważnie idą do sklepu, a tym bardziej do banku z zakodowanym w głowie przekonaniem, że cena towaru czy np. warunki bankowej usługi są stałe, niezmienne – nieomal „święte”. Rzadko kiedy decydujemy się na negocjacje. Uważamy, że targować się wypada wyłącznie na bazarze, a tak wcale nie jest. W przypadku banku też możemy negocjować i nie chodzi tu wyłącznie o klientów, którzy lokują przysłowiowe miliony, bo wiadomo, że pozycja przetargowa takich osób jest inna niż przeciętnego ciułacza.
O tych mniej zamożnych klientów banki też ostro między sobą konkurują i starają się ich do siebie przywiązać na jak najdłuższy czas, mając świadomość, że klient może pójść do konkurencji.
Warto to wykorzystać i przynajmniej podjąć negocjacje w rozmowie z przedstawicielem banku, by uzyskać nieco korzystniejsze od standardowych warunki założenia lokaty. A nuż się uda.
Adam Kaliński, NRG
REKLAMA
REKLAMA