Najwięcej Polaków odkłada na samochód, ale z motywacją do systematycznego oszczędzania jest źle

Nie należymy do najbardziej zapobiegliwych narodów świata. Polski próżno szukać w czołówce list najoszczędniejszych nacji, choć okazuje się, że nie ma prostego związku między dochodami, a stopą oszczędzania.

2017-12-06, 11:04

Najwięcej Polaków odkłada na samochód, ale z motywacją do systematycznego oszczędzania jest źle
Jesteśmy w grupie państw, w której większość gospodarstw domowych wydaje pieniądze, a nie je odkłada. Foto: PIXABAY

Z danych Eurostatu wynika, że najbardziej zapobiegliwym narodem w Europie są Szwedzi, którzy odkładają 15 proc. zarobionych pieniędzy. Na drugim miejscu są Francuzi ze stopą 8,55 proc., którzy wyprzedzają Niemcy, gdzie stopa oszczędności wynosi 8,52 proc. Dalej mamy Norwegię (8,7 proc.) i Holandię (8,2 proc.).

Słabo oszczędzamy, bo nie mamy z czego odkładać?

Polska znalazła się w grupie państw, w której zdecydowana większość gospodarstw domowych zamierza wydawać pieniądze, niż je odkładać. Tłumaczone jest to m.in. tym, że Polacy oraz plasujący się na dole stawki Grecy czy Bułgarzy nie mają czego oszczędzać, bo większość dochodów muszą przeznaczyć na bieżącą konsumpcję.

Okazuje się jednak, że nie ma tak oczywistego związku między przychodami a stopą oszczędzania. Na przykład bogaci Norwegowie z najlepszymi rocznymi zarobkami – 30 tys. euro – nie przewodzą w rankingu oszczędzania, a w badaniach na wysokim siódmym miejscu w Europie pod tym względem znalazła się Słowenia, mimo że przeciętny roczny dochód na mieszkańca wynosi tam 8,6 tys. euro. To około trzykrotnie mniej niż w najbogatszych krajach Zachodu, a mimo to stopa oszczędności w Słowenii jest dość wysoka i wynosi 6,8 proc.

Na co oszczędzają Polacy

22 proc. Polaków oszczędza na samochód, a 13 proc. na wakacje. Natomiast 12 proc. gromadzi oszczędności, aby przeprowadzić remont mieszkania. Taka sama jest skłonność do gromadzenia kapitału w celu zabezpieczenia przyszłości – wynika z deklaracji dotyczących oszczędzania zebranych w badaniu MAM „Dziurawa Kieszeń Polaka”.

REKLAMA

"Bardzo mało z nas motywuje się do dyscypliny finansowej tak po prostu, oszczędzając na czarną godzinę. Prawdopodobnie stąd wyjątkowo niska stopa oszczędności Polaków" – oceniono w komentarzu do badania.

Jak powiedział w rozmowie z MarketNews24 Jakub Jugo, ekspert MAM: "Jeśli (...) pojawi się przed nami konkretny cel, jak np. kupno nowego samochodu, wówczas sytuacja zmienia się diametralnie".

Chińczycy odkładają najwięcej, bo życie ich zmusza

Według światowych danych, choć rankingi różnią się nieco pod tym względem, to najbardziej oszczędną nacją są Chińczycy posiadający największe na świecie indywidualne oszczędności. Każdy obywatel tego kraju przeciętnie oszczędza nieco ponad połowę swoich dochodów, podczas gdy średnia światowa jest poniżej 20 proc.

Chińczycy oszczędzają przede wszystkim na mieszkanie, ale także z powodu bardzo słabego systemu pomocy społecznej (dopiero w budowie) i wysokich kosztów opieki lekarskiej. To zmusza wielu mieszkańców Państwa Środka do odkładania pieniędzy na starość i tzw. czarną godzinę, a także na zabezpieczenie bytu, czy  w dużym stopniu  płatną edukację dzieci.

REKLAMA

Adam Kaliński, NRG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej