Prezes narodowego przewoźnika: LOT nie potrzebuje wsparcia i generuje historycznie wysokie zyski
Polskie Linie Lotnicze LOT jeszcze niedawno postrzegane były jako potencjalny bankrut usilnie poszukujący zagranicznego inwestora. Teraz chwalą się świetnymi wynikami finansowymi.
2018-01-03, 11:38
LOT przewiózł w ubiegłym roku prawie 7 mln pasażerów, na czym zarobił 283 mln zł. To wynik o 100 mln zł lepszy niż rok wcześniej.
Efekt restrukturyzacji
Prezes narodowego przewoźnika Rafał Milczarski twierdzi, że dobre wyniki LOT-u, zarówno w 2016 roku, jak i w 2017 roku – to efekt restrukturyzacji spółki przeprowadzonej przez kierowany przez niego zespół, choć zastrzegł, że wyniki są jeszcze przed audytem.
– Wynik za 2017 rok jest o około 100 mln zł wyższy w porównaniu do 2016 roku. Warto to zestawić z ponad 46,5 mln zł strat za rok 2015, kiedy to przejmowaliśmy odpowiedzialność za LOT – powiedział Milczarski.
Nowe kierunki, nowe maszyny
Od zeszłego roku LOT otworzył ponad 40 nowych połączeń, w tym dalekiego zasięgu. Liczba pasażerów w tym czasie zwiększyła się do prawie 7 mln w 2017 roku. Flota LOT-u powiększyła się o ponad 20 nowych maszyn.
REKLAMA
Zdaniem prezesa firmy, LOT "jest całkowicie zdolny do samofinansowania swojego rozwoju, nie potrzebuje wsparcia i generuje historycznie wysokie zyski". Milczarski liczy na to, że już w tym roku uda się dojść do bariery 9 mln pasażerów, co byłoby wynikiem rekordowym.
Głównym jednak problemem, przed którym stoi obecnie linia, jest niska przepustowość na stołecznym Lotnisku Chopina
Do tego tematu wrócimy w czwartek (4 stycznia) w audycji Ekspress Jedynki o godzinie 16.30.
Akkal, NRG
REKLAMA
REKLAMA