Christine Lagarde ostrzega: W wojnie handlowej nie ma zwycięzców
Stojąca na czele Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Christine Lagarde powiedziała, że makroekonomiczny wpływ taryf importowych USA byłby poważny, jeśli inne kraje odpowiedzą własnymi taryfami.
2018-03-07, 11:50
Prezydent Donald Tramp potwierdził swój plan nałożenia 25-procentowego cła na import stali oraz 10-procentowego cła na aluminium.
Nie ma zwycięzców w wojnie handlowej
Christine Lagarde powiedziała francuskiemu radiu RTL, że "efekt makroekonomiczny byłby poważny, nie tylko w przypadku podjęcia działań przez Stany Zjednoczone, a zwłaszcza, gdyby inne kraje miały podjąć działania odwetowe". Wskazała, że chodzi zwłaszcza o Kanadę, a także Niemcy i inne kraje europejskie.
"W tzw. wojnie handlowej, napędzanej wzajemnymi podwyżkami taryf importowych, nie ma zwycięzców, zwykle po obu stronach widzi się przegranych" - podkreśliła Lagarde, wyrażając nadzieję, że prezydent Trump jednak nie spełni swej groźby wprowadzenia taryf na import stali i aluminium.
Lepiej rozmawiać
"Rekomendujemy porozumienie między różnymi stronami i rozmowy, rozmowy" - dodała szefowa MFW.
REKLAMA
Lagarde przyznała zarazem, że niektóre kraje "niekoniecznie szanują" zasady Światowej Organizacji Handlu (WTO) i "wymuszają transfer technologii". Wymieniła w tym kontekście Chiny, ale zaznaczyła, że nie jest to jedyny kraj, który stosuje takie praktyki.
PAP, ak, NRG
REKLAMA