Rekompensaty za wzrost cen energii dla przemysłu "na ostatniej prostej"
Projekt ustawy ws. rekompensat dla przemysłów energochłonnych trafi wkrótce pod obrady Rady Ministrów. Jesteśmy na ostatniej prostej - powiedziała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
2019-03-27, 13:30
Jak zaznaczyła szefowa resortu przedsiębiorczości i technologii, projekt rekompensat dla przemysłów energochłonnych "nie powstał w związku ze wzrostem cen energii w ubiegłym roku".
Trzy lata prac
- Pracowaliśmy nad nim niemal trzy lata. To są rozwiązania, które znane są w przemysłowych państwach UE: w Niemczech, we Francji, w Hiszpanii, gdzie koszt energii dla przemysłu, który najwięcej zatrudnia, najwięcej wnosi wartości dodanej do gospodarki, jest rekompensowany - wyjaśniła.
- Ten projekt jest po Stałym Komitecie. Po nim musieliśmy doprecyzować szczegółowe rozwiązania z Ministerstwem Finansów i Ministerstwem Energii. Jesteśmy naprawdę na ostatniej prostej. Za chwilę trafi on pod obrady Rady Ministrów, ponieważ determinacja i decyzja polityczna co do jego realizacji została podjęta - dodała minister.
Energia waży w kosztach produkcji
O wprowadzenie ulg dla przemysłu energochłonnego zabiega m.in. środowisko hutnicze, ale także np. przemysł cementowy, papierniczy, chemiczny i wydobywczy.
Właśnie w tych branżach największy jest udział energii w kosztach produkcji. W hutnictwie, zużywającym rocznie ok. 6 terawatogodzin energii, to nawet 40 proc. kosztów.
PAP, ak, NRG
REKLAMA