Komputer o niezwykłej mocy obliczeniowej. Nadchodzi kwantowa rewolucja

Komputer kwantowy jest w stanie w 3 minuty i 20 sekund dokonać obliczeń, które obecnie najszybszemu superkomputerowi świata zajęłyby 10 tys. lat. Tylko to jedno porównanie uświadamia nam, że jesteśmy świadkami czegoś przełomowego, co może zmienić nasze życie w wielu dziedzinach.

Szczegóły swego osiągnięcia naukowcy z laboratorium Google opublikowali w piśmie "Nature", a inżynier Google Scott Aarson, który pracuje nad komputerem kwantowym, porównał je do lądowania człowieka na Księżycu.

Firma, informując o swym 54-kubitowym komputerze kwantowym o nazwie Sycamore, podała, że jej maszyna osiągnęła tzw. przewagą kwantową polegającą na tym, że jest w stanie rozwiązywać problemy, które są poza możliwościami obliczeniowymi komputerów tradycyjnych i np. przyczynić się do rozwoju sztucznej inteligencji.

REKLAMA

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Algorytmy i sztuczna inteligencja. Symbole nowej rewolucji

Kubit to kwantowy odpowiednik bita, najmniejszej jednostki informacji, ale w miejsce ustalonej wartości zero lub jeden, potrafi jednocześnie przyjmować wszystkie wartości między tymi liczbami. Pozwala to na ogromne zwiększenie możliwości obliczeniowych komputerów.

Nad komputerami kwantowymi pracują także inne państwa, w tym Chiny, które są liderem w rozwoju tej technologii. Może ona mieć m.in. zastosowania militarne, dlatego Stany Zjednoczone robią wszystko, by w tej technologii nie stracić dystansu do Państwa Środka.

Na początku tego roku na rynku pojawił się już pierwszy komputer kwantowy do użytku komercyjnego poza laboratorium - IBM Q System One, który składa się z 20 kubitowego systemu kwantowego i klasycznych części komputerowych, które montowane są w typowych pecetach. Również inni giganci technologiczni pracują nad maszynami kwantowymi.

REKLAMA

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Polacy zbudują jeden z najszybszych na świecie superkomputerów

Komputer kwantowy Google to sprzęt eksperymentalny i jeszcze niedoskonały. Nie posiada np. systemu korekcji błędów i poza zaprezentowanym algorytmem nie nadaje się na razie do niczego innego. Dlatego do jego upowszechnienia droga daleka, choć poczyniono już pierwsze kroki.

- Osiągnięcie niezbędnych zdolności obliczeniowych wymagać będzie lat pracy. Ale już widzimy jasno drogę i jesteśmy gotowi nią podążyć - napisali pracownicy Google.

PolskieRadio 24, akg

REKLAMA