Marcin Horała: CPK to 300 tys. nowych miejsc pracy i olbrzymi zysk dla wielu gałęzi gospodarki
2020-10-08, 18:37
Jaki wpływ na gospodarkę mają duże inwestycje infrastrukturalne, takie jak Centralny Port Komunikacyjny, mówił w radiowej Jedynce Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Jak wynika z ostatniego raportu, przedstawiającego wpływ tej inwestycji na polską gospodarkę, będzie ona miała bardzo duże znaczenie dla rynku pracy – m.in. przyniesie ponad 300 tys. nowych miejsc pracy.
Powiązany Artykuł
Marcin Horała: CPK daje szanse na przyciągnięcie miliardowych inwestycji do Polski
Centralny Port Komunikacyjny to 300 tys. nowych miejsc pracy przy budowie i działalności
- Z analiz wynika, że inwestycja przełoży się, z jednej strony, na branżę budowlaną podczas jej realizacji, z drugiej - gdy Centralny Port Komunikacyjny już zacznie działać, na zatrudnienie na lotnisku i w systemie komunikacji, w tym kolejowej, który będzie go obsługiwał - mówi gość radiowej Jedynki.
Posłuchaj
Do 2040 r. działalność CPK przyniesie polskiej gospodarce bilion zł
I dodaje, że to miejsce na pewno przyciągnie wielu inwestorów i wiele firm zatrudniających pracowników.
Z analiz wynika, że lotnisko i otaczająca go infrastruktura przyniesie polskiej gospodarce do 2040 r. ponad 1 bilion złotych.
- To, że dzięki CPK Polska będzie mogła zaoferować połączenia komunikacyjne na najlepszym, światowym poziomie, nie tylko wpłynie na to, że przyciągniemy światowe firmy do naszego rynku, ale umożliwi też polskim firmom dostęp do rynków światowych – podkreśla minister Horała.
- Eksperci, analizując podobne inwestycje w Hongkongu, Frankfurcie czy Monachium, obliczyli, jak budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego przełoży się na PKB, czy na miejsca pracy - wyjaśnia gość Polskiego Radia.
Powiązany Artykuł
Horała o CPK: bez tej inwestycji możemy mieć potężny problem z przyszłą obsługą ruchu lotniczego
Na CPK skorzysta wiele branż: budowlana, komunikacyjna, hotelowa, usługowa
I wymienia, że w pierwszej kolejności inwestycja przełoży się na branżę budowlaną, następnie na branżę lotniczą i kolejową, aby później objąć branżę hotelową i konferencyjną.
- W czwartej kolejności będziemy obserwować napływ firm i biznesów związanych z działalnością CPK, podobnie jak w każdym mieście, bo taki port można na pewno porównać do organizmu miejskiego – mówi minister Horała.
- Zaoferują one usługi dla jego pracowników, podróżnych - dodaje minister.
Pytany o zaawansowanie projektu informował, że obecnie trwają inwentaryzacje środowiskowe obejmujące obszar czterokrotnie większy od Warszawy. W październiku zostanie wybrany doradca biznesowy, będzie to duże międzynarodowe lotnisko – np. w Seulu lub Tokio. Następnie ruszą prace nad masterplanem lotniska, wybierane będą firmy, które zrealizują inwestycję.
Justyna Golonko, jk