Eksperci: potrafimy wykorzystywać unijne środki, ważne żeby były dostępne jak najszybciej

2021-01-19, 13:30

Eksperci: potrafimy wykorzystywać unijne środki, ważne żeby były dostępne jak najszybciej
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/Photo Veterok

Polskie firmy efektywnie wykorzystują środki europejskie. I zapewne będzie tak również w wypadku miliardów euro przeznaczonych na odbudowę. Ważne, żeby przedsiębiorcy mogli jak najszybciej otrzymać unijne pieniądze - mówili w audycji "Rządy Pieniądza": Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP i Piotr Palutkiewicz ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. 

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił wczoraj Umowę Partnerstwa Polski z Unią Europejską na lata 2021-2027. Jej wartość to 76 mld euro, tj. ok. 350 mld zł rozłożone na 7 lat. Europejskie środki mają być przeznaczone m.in. na projekty infrastrukturalne, energetyczne, ochronę zdrowia, edukację, rozwój obszarów wiejskich. Przez najbliższy miesiąc przedsiębiorcy, środowiska zainteresowane udziałem w przedsięwzięciach finansowych z tych pieniędzy, mają się wypowiadać, na co konkretnie, ich zdaniem, powinny być one przeznaczone.

Najbardziej liczy się czas 

- Celów jest dziś bardzo dużo. Najważniejsze jest zaś to, żeby te pieniądze możliwie jak najszybciej trafiły do naszej gospodarki. Najważniejsze jest tempo działania, z wyborem celów nie będzie problemu. Stawiałbym więc przede wszystkim na sprawność wdrażania procedur. Wiele branż potrzebuje środków, żeby przetrwać czy, miejmy nadzieję już za kilka miesięcy, zacząć się odbudowywać, kiedy pandemia będzie już pod kontrolą – mówił Piotr Bujak.

Zaznaczył, że szczególnym problemem zapewne będą procedury unijne. Trzeba niestety zawsze czekać na zakończenie procesu akceptacji krajowych programów przez unijne instytucje.

- Podstawą jest oczywiście opracowanie krajowego programu, ale z tego co wiemy, Polska nie jest w tym wypadku w ogonie Europy. Prace nad programem toczą się w przyzwoitym tempie i ograniczeniem za moment będzie raczej proces akceptacji – zaznaczył Piotr Bujak.

Jakie cele?

Według Piotra Palutkiewicza cele, na jakie mają być przeznaczone środki z Umowy Partnerstwa, są zgodne z planami UE. Są to głównie ucyfrowienie gospodarek oraz transformacja energetyczna.

- Dobrze, że te środki są, że pojawiają się w kryzysie, a inwestycje publiczne pomogą ruszyć gospodarkę w tym bardzo trudnym roku, który właśnie przed nami. Trzeba być jednak świadomym, że jeżeli nawet firmy bardzo dobrze zaabsorbują pieniądze np. na transformację energetyczną, to i tak będą wydatkować środki w odpowiedzi na powstałe wcześniej polityki europejskie, w tym wypadku transformacji energetycznej i odejścia od węgla (…). Trzeba pamiętać, że wiele z tych środków będzie więc przeznaczone dla firm, które będą musiały zmienić swoją produkcję w odpowiedzi na to, co Bruksela wymyśliła. Stwarzamy więc sobie jako Unia problem, a następnie dajemy pieniądze jako święty Mikołaj, aby te problemy rozwiązać - przekonywał Piotr Palutkiewicz.

W jego opinii trzeba tak przygotować wykorzystanie europejskich środków, aby były one kierowane na rozwój edukacji, wiedzy, badań, na rozwój inteligentny.

Kiedy skończyć zamrożenie gospodarki?

Goście audycji szukali też odpowiedzi na pytanie, czy i kiedy odmrażać naszą gospodarkę. W opinii Piotra Bujaka należy to zrobić jak najszybciej, choć z uwzględnieniem sytuacji epidemicznej. Wskazał termin początku lutego. Również Piotr Palutkiewicz jednoznacznie opowiedział się za otwieraniem przedsiębiorstw z branż obecnie zamkniętych ze względu na ich bardzo trudną sytuację i ograniczenia budżetowe co do dalszej szerokiej pomocy.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Piotr Palutkiewicz i Piotr Bujak gośćmi "Rządów Pieniądza" (Anna Grabowska PR24) 21:53
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Anna Grabowska/sw 


Polecane

Wróć do strony głównej