Kto zapłaci za najdroższe studia?
Wyższe wykształcenie w Wielkiej Brytanii jest najkosztowniejsze w Europie. Jeszcze nie dawno - było bezpłatne.
2010-10-11, 12:00
Wokół brytyjskiej nauki i szkolnictwa wyższego narastają spory o oszczędności budżetowe, które forsuje rząd w Londynie. Przeciwko cięciom protestowali już naukowcy, teraz zanosi się na rozłam w koalicji rządowej na tle opłat za studia.
Jeszcze 13 lat temu studia w Wielkiej Brytanii były bezpłatne dla wszystkich - z wyjątkiem uczelni prywatnych i studiów dla przyjezdnych z zagranicy. Teraz są najdroższe w Europie.
Pierwsze powszechne czesne wprowadził rząd Partii Pracy Tony'ego Blaira i od tego czasu podnoszono je już dwukrotnie. Obecnie wynosi 3 300 funtów rocznie, ale wobec cięć w budżecie szkolnictwa wyższego jutro zostaną ogłoszone nowe, jeszcze surowsze rekomendacje niezależnej komisji do spraw finansowania studiów.
Z wycieku informacji do prasy wynika, że zaleci ona zniesienie w ogóle górnego pułapu czesnego. Na większości uczelni oznaczałoby to co najmniej podwojenie go do 7 tysięcy funtów rocznie. Większość studentów - poza najuboższymi - może też stracić przywilej bezprocentowych pożyczek na koszty edukacji. Te jeszcze oficjalnie nie ogłoszone rekomendacje już podzieliły koalicję rządową w Londynie: Konserwatyści są za, Liberałowie - przeciw. W przyszłym głosowaniu w Izbie Gmin nad podniesieniem opłat za studia może po raz pierwszy dojść do rozłamu w koalicji.
REKLAMA
agkm
REKLAMA