Raport NBP: COVID-19 nie zagroził stabilności finansów państwa
Skutki pandemii nie zagrażają stabilności krajowego sektora bankowego. Głównym zagrożeniem obecnie jest ryzyko prawne kredytów hipotecznych w walutach obcych – wynika z opublikowanego w środę przez NBP "Raportu o stabilności systemu finansowego – czerwiec 2021".
2021-06-16, 12:07
"Wcześniejszy brak istotnych nierównowag finansowych, wysokie poziomy kapitału w systemie bankowym oraz działania wspierające ze strony polityki fiskalnej, pieniężnej i makroostrożnościowej sprawiają, że sektor finansowy jako całość zachował zdolność do absorpcji znacznych strat" – ocenia NBP.
Zdaniem banku centralnego, nawet w wysoce pesymistycznych scenariuszach makroekonomicznych zdecydowana większość banków, w tym wszystkie o systemowym znaczeniu, będą w stanie poradzić sobie z ewentualnymi stratami i nadal będą dysponować dostatecznymi kapitałami, aby spełnić wymagania regulacyjne.
Powiązany Artykuł
Kredyty frankowe. W sądach 36 tys. spraw przeciwko bankom. Te proponują ugody albo przewalutowanie
Ryzykiem wciąż są "frankowicze" ?
"Ryzyko prawne portfela kredytów hipotecznych w walutach obcych jest wysokie i stało się w ostatnim okresie głównym zagrożeniem dla stabilności systemu finansowego w Polsce. Rozmiar ewentualnych strat sektora bankowego zależeć będzie od skali tworzenia dalszych odpisów na ryzyko prawne, na co istotny wpływ będzie miał kształt oczekiwanego orzeczenia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego (IC SN). Od jego brzmienia uzależniona jest również skłonność banków i ich klientów do przystępowania do dobrowolnych ugód" – napisano w raporcie NBP.
Jak dodano, obecnie niepewność co do kosztów związanych z portfelem kredytów walutowych jest wysoka, a jeśli dojdzie to realizacji "niektórych potencjalnych scenariuszy", wówczas straty banków mogą być tak wysokie, że zagrożą stabilności systemu finansowego. Wg "Raportu o stabilności systemu finansowego – czerwiec 2021", same odpisy związane z kredytami hipotecznymi w walutach obcych mogą mieć negatywny wpływ na sytuację banków, jeśli skumulują się ze stratami związanymi z pandemią.
Banki odrobią straty
"Straty kredytowe spowodowane pandemią nie powinny istotnie osłabić pozycji kapitałowej banków. Jednak, ewentualne nałożenie się na nie znacznych odpisów na ryzyko prawne kredytów walutowych mogłoby zagrozić stabilności niektórych z nich. Możliwość samodzielnej poprawy sytuacji banków jest ograniczona z uwagi na niską rentowność sektora, przy czym sytuacja ta może być oceniana lepiej w przypadku większości instytucji posiadających instytucjonalnego inwestora strategicznego" – napisano w raporcie banku centralnego.
Wprawdzie, jak zaznaczono w raporcie, Bankowy Fundusz Gwarancyjny dysponuje odpowiednimi instrumentami do ograniczenia ryzyka systemowego związanego z trudnościami pojedynczych podmiotów, ale wykorzystanie funduszy BFG oznaczałoby jednak konieczność ich uzupełnienia przez pozostałe instytucje kredytowe w przyszłości. To zaś dodatkowo obniżyłoby rentowność sektora bankowego w dłuższym czasie. A niska rentowność już stanowi problem.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Czynniki podnoszące inflacje są przejściowe". Prezes NBP mówi o sytuacji gospodarczej Polski
Problemem banków staje się rentowność
"Obniżenie rentowności sektora bankowego stanowi wyzwanie w dłuższej perspektywie. Już przed pandemią obserwowano stopniowy spadek zyskowności, co widoczne było szczególnie w grupie małych i średnich banków. Spodziewane odpisy na straty kredytowe i nawet umiarkowane odpisy na ryzyko prawne portfela mieszkaniowych kredytów walutowych sprawiają, że spadek zyskowności banków istotnie pogłębi się. Ograniczy to ich zdolność do odbudowy lub wzmacniania bazy kapitałowej z zatrzymanych zysków, a tym samym zdolność do absorpcji potencjalnych szoków w przyszłości” – napisano w raporcie NBP.
Fundusze inwestycyjne mają niską płynność
Bank centralny w swoim raporcie zwrócił także uwagę na niską płynność w funduszach inwestycyjnych.
"Doświadczenia z początku pandemii wyraźnie pokazały, że ryzyko płynności w sektorze może się szybko materializować. Pomimo tego w trakcie 2020 r. nie doszło do trwałej poprawy sytuacji płynnościowej. W II półroczu 2020 r. poziom płynności spadł w ponad połowie otwartych funduszy inwestycyjnych, mimo że większość z nich odnotowała wówczas napływ netto środków. Ryzyko płynności dotyczy w szczególności tych podmiotów, które umarzają jednostki na żądanie, a jednocześnie stosują politykę inwestycyjną określoną dla funduszy zamkniętych" – napisano w analizie NBP.
Jakie są rekomendacje NBP ?
NBP w swoim raporcie zawarł także rekomendacje dla sektora finansowego. Wśród zaleceń dla banków jest sugestia utrzymania ostrożnej polityki kapitałowej "do czasu pełnego rozpoznania skutków pandemii oraz efektów rozstrzygnięć Sądu Najwyższego dotyczących kredytów w walutach obcych".
Poza tym, wg banku centralnego, banki i kredytobiorcy powinni dążyć do pozasądowego rozwiązywania sporów i zawierania ugód w sprawach dotyczących kredytów mieszkaniowych w walutach obcych. Dodatkowo bank centralny zaleca instytucjom finansowym przegląd umów, w których stosowany jest jako wskaźnik referencyjny LIBOR, który przestanie być opracowywany z końcem tego roku. NBP zaleca także kontynuowanie ostrożnej polityki w zakresie kredytowania zakupu nieruchomości.
PR24/PAP/sw
REKLAMA