Podwyżka stóp procentowych. Główny ekonomista PKO BP: to nie zachwieje sytuacją kredytobiorców

- Tym razem ta decyzja jest w pełni zgodna z oczekiwaniami, choć trzeba powiedzieć, że kilku analityków spodziewało się większego ruchu, mała część ośrodków spodziewała się też nieco mniejszej podwyżki, ale dominowały oczekiwania na podwyżkę o pół punktu procentowego - podkreśla ekonomista.

• Podwyżka stóp procentowych. Raty kredytów będą wyższe, ale lokaty bardziej opłacalne

Wpływ tarczy antyinflacyjnej

Wskazuje jednocześnie, są też argumenty za tym, aby stopy podnosić w ostrożny sposób, i dlatego podwyżka stóp procentowych w grudniu jest niższa niż w listopadzie, gdy wyniosła ona trzy czwarte punktu procentowego.

- To oczywiście nie oznacza, że dzięki decyzji RPP inflacja zacznie natychmiast spadać, gdyż trzeba pamiętać, że zmiany stóp procentowych działają na gospodarkę, inflację, na przestrzeni kilku kwartałów - mówi gość radiowej Jedynki.

Wg niego te działania Rady Polityki Pieniężnej są ukierunkowane na to, aby inflacja na podwyższonym poziomie nie utrwaliła się w kolejnych kwartałach czy najbliższych dwóch, trzech latach.

- Natomiast w najbliższym czasie na inflację bardziej mogą działać działania uwzględnione w tarczy antyinflacyjnej - mówi ekonomista.

Co z kredytobiorcami?

Podwyżka stóp procentowych ma też drugą stronę medalu - powoduje zmianę sytuacji kredytobiorców, gdyż rośnie oprocentowanie pożyczek, a tym samym wielkość rat do spłacenia.

- Na szczęście sytuacja finansowa gospodarstw domowych jest obecnie bardzo dobra - o blisko 10 procent rosną płace i to tempo utrzyma się w 2022 r., więc przy tym wzroście dochodów gospodarstw domowych takie umiarkowane zwiększenie obciążeń związanych z obsługą kredytów nie powinno w zauważalny sposób zachwiać ich sytuacją finansową - mówi Piotr Bujak.

Posłuchaj

Piotr Bujak główny ekonomista banku PKO BP o podwyższce stop procentowych ( "Ekspres Gospodarczy" Błażej Prośniewski PR1) 5:03

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

PR24/PR1/Błażej Prośniewski/ jk