6 lat programu Rodzina 500+. W tym czasie 178 mld zł trafiło do polskich rodzin

Blisko 178 mld zł trafiło do Polaków od momentu uruchomienia programu Rodzina 500+. Sam program w ostatnich sześciu latach przechodził metamorfozę, ale jego fundament od początku jest ten sam. To inwestycja w rodzinę - poinformowało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.

2022-04-01, 10:42

6 lat programu Rodzina 500+. W tym czasie 178 mld zł trafiło do polskich rodzin
W ciągu 6 lat do polskich rodzin trafiło blisko 178 mld zł. Foto: Shutterstock/Halfpoint

Rodzina 500+ wystartowała w kwietniu 2016 roku. To sztandarowy program rządu Zjednoczonej Prawicy. "Wsparcie rodzin z dziećmi przestało być utożsamiane z pomocą socjalną, a zaczęło być traktowane jako inwestycja w rodzinę" - czytamy w komunikacie MRiPS.

"To był i jest nasz główny cel" - zaznaczyła, cytowana w komunikacie, minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

"Zamiast mówić, że pieniędzy nie ma i nie będzie, co robili nasi poprzednicy, udowodniliśmy, że wielomiliardowe nakłady na politykę prorodzinną są możliwe. Zamiast stygmatyzować rodziny, przede wszystkim wielodzietne, które korzystały z pomocy państwa, pokazaliśmy, że wsparcie może mieć charakter powszechny i powinno być traktowane jako inwestycja w rodzinę, która opłaca się wszystkim - państwu, samorządom, oczywiście samym rodzinom" - dodała minister.

Wsparcie dla 6,5 mln dzieci

Jak podał resort, od momentu uruchomienia programu do końca stycznia br. do rodzin trafiło już 177,9 mld zł. Wsparciem objętych jest ponad 6,5 mln dzieci.

REKLAMA

Na początku - od kwietnia 2016 roku - świadczenie wychowawcze przysługiwało na drugie i kolejne dziecko. Wsparcie można było otrzymać też na pierwsze dziecko, rozumiane jako najstarsze lub jedyne dziecko w wieku do ukończenia 18. roku życia, ale po spełnieniu kryterium dochodowego.

W 2019 roku rozszerzono formułę programu - od 1 lipca 2019 roku kryterium dochodowe przestało obowiązywać i ze świadczenia skorzystać mogą wszyscy rodzice, bez względu na dochody czy liczbę dzieci w rodzinie. Uproszczono też procedury: przyznanie świadczenia nie wymaga wydania i doręczania decyzji administracyjnej.

"To naturalna konsekwencja zmian w polityce wobec rodzin, którą zaproponował rząd Zjednoczonej Prawicy" - podała Maląg. Minister rodziny i polityki społecznej podkreśliła, że to do rodzin należy decyzja - na co przeznaczą świadczenia wychowawcze.

Pozytywny wpływ programu

W badaniach CBOS z marca 2021 roku Polacy najczęściej wskazywali na pozytywny wpływ programu Rodzina 500+ na budżety gospodarstw domowych - możliwość swobodniejszego gospodarowania pieniędzmi przez rodziny otrzymujące świadczenie wychowawcze. 36 proc. respondentów deklarowało, że zna osobiście osoby, których to dotyczy, lub sami są w takiej sytuacji. 33 proc. badanych wskazywało również na znaczącą poprawę sytuacji dzieci z ubogich rodzin. Jak podano w komunikacie, efekty programu widać też w statystykach.

REKLAMA

"- 1919 zł wyniósł w 2020 r. poziom przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na osobę - to o 533 zł więcej niż jeszcze w 2015 r.

- W 2020 r. dochód rozporządzalny na 1 osobę w gospodarstwach domowych z co najmniej trojgiem dzieci w wieku 0-17 lat kształtował się na poziomie o 64 proc. wyższym niż w 2015 r.

- Wprowadzenie świadczenia wychowawczego odegrało również kluczową rolę w ograniczeniu zasięgu ubóstwa skrajnego w Polsce w ostatnich latach.

- W 2020 r. zasięg ubóstwa skrajnego wśród dzieci (w wieku 0-17 lat) wyniósł 5,9 proc. Przed 2016 r. wskaźnik ten kształtował się na poziomie 9-10 proc., a po wprowadzeniu świadczenia wychowawczego w 2016 r. odnotowano jego istotny spadek" - podano także.

REKLAMA

Minister Maląg, cytowana w komunikacie, odniosła się także do kwestii kryzysu demograficznego. Powiedziała, że jest charakterystyczny dla wszystkich krajów rozwiniętych, zmaga się z nim w zasadzie cała Europa.

"Jednym z głównych czynników wpływających na liczbę urodzeń jest liczba potencjalnych rodziców - a ta maleje. W latach 90. ubiegłego wieku urodziło się bowiem o wiele mniej dzieci niż w latach 80., kiedy mieliśmy do czynienia z tzw. wtórnym wyżem demograficznym" - powiedziała Maląg.

Dodała, że liczbę urodzeń w istotny sposób determinuje liczba kobiet w wieku rozrodczym, a populacja ta w Polsce systematycznie kurczy się od 2000 roku. Tylko między 2015 a 2020 rokiem populacja kobiet w wieku rozrodczym skurczyła się o ponad 320 tys. osób.

Jak podkreślono, długofalowość procesów demograficznych przemawia za tym, by przy ocenie danych o urodzeniach patrzeć na dłuższą, niż roczna, perspektywę. Jeżeli więc weźmiemy pod uwagę lata 2016-2020, to łącznie liczba urodzeń w tym czasie wyniosła około 1,9 mln i była o 103,4 tys. wyższa niż w wariancie wysokim prognozy demograficznej GUS i o 7,9 tys. wyższa, niż zakładano w ocenie skutków regulacji do ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci.

REKLAMA

"Jeżeli uwzględnimy szacunki GUS dotyczące liczby urodzeń w 2021 roku, to w latach 2016-2021, liczba urodzeń wyniesie około 2,23 mln i będzie to wciąż wartość wyższa, niż w wariancie wysokim prognozy demograficznej GUS" - podkreśliła minister.

Trwa nabór wniosków

Jak poinformowano, aktualnie trwa nabór wniosków na nowy okres świadczeniowy. Prawo do świadczenia ustalane jest na okres od 1 czerwca do 31 maja następnego roku kalendarzowego. Wnioski można składać drogą elektroniczną, czyli za pośrednictwem portalu Empatia, poprzez bankowość elektroniczną lub portal PUE ZUS. Świadczenie przysługuje na każde dziecko, bez względu na dochody rodziny czy liczbę dzieci w rodzinie.

"I to na pewno się nie zmieni" - zapewniła Marlena Maląg.

Wcześniej poinformowano, że ZUS będzie przyznawał i wypłacał środki z programu Rodzina 500+ także uchodźcom z Ukrainy, którzy przybyli legalnie do Polski po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. 

REKLAMA

Czytaj także:

PAP/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej