Wojna wpływa na wszystkie kraje UE. Soboń: pod koniec kwietnia pokażemy wpływ na nasz budżet

- Polska i Unia Europejska odczuwają już skutki wojny w Ukrainie, przede wszystkim poprzez wysoką inflację - ocenił wiceminister finansów Artur Soboń na antenie Programu 1 Polskiego Radia. - Pod koniec kwietnia pokażemy wpływ czynników zewnętrznych na polski budżet i gospodarkę - zapowiedział.

2022-04-15, 10:07

Wojna wpływa na wszystkie kraje UE. Soboń: pod koniec kwietnia pokażemy wpływ na nasz budżet
Soboń: Sejm w ostatnim tygodniu kwietnia będzie rozpatrywał korektę Polskiego Ładu. Foto: Shutterstock/BOKEH STOCK

W Programie 1 Polskiego Radia Soboń został zapytany o to, jakie będą długofalowe skutki wojny na Ukrainie dla polskiej i unijnej gospodarki.

- My już te skutki odczuwamy, jako Polska i jako Unia Europejska, przede wszystkim poprzez wysoką inflację. Ona jest rekordowa w Polsce, ale też jest rekordowa w całej strefie euro - tak wysokiej inflacji w państwach europejskich nie było - ocenił wiceminister Soboń.

Wskazał na zerwane - z powodu wojny - łańcuchy dostaw, zwyżkę cen żywności i "ekstremalnie wysokie ceny surowców energetycznych".

"To wszystko tworzy presję na inflację i inflacja jest dzisiaj tym zjawiskiem, które jest najbardziej niekorzystne dla gospodarki" - podkreślił.

REKLAMA

Fundamenty gospodarki są zdrowe

Wiceminister zapewnił, że "same fundamenty wewnątrz polskiej gospodarki są zdrowe".

- Jeśli spojrzymy na wpływy budżetowe za pierwsze miesiące, wzrost gospodarczy - ostatni kwartał (7,3 proc. - red.), podobnie będzie w pierwszym kwartale tego roku, niskie 3-proc. bezrobocie - wymieniał.

Posłuchaj

Prawdopodobnie na posiedzeniu Sejmu w ostatnim tygodniu kwietnia będzie rozpatrywana korekta Polskiego Ładu. 0:15
+
Dodaj do playlisty

Przyznał, że pogarszają się jednak nastroje konsumentów.

- Spodziewamy się, że uda nam się utrzymać wzrost gospodarczy rzędu 3-4 punktów procentowych. Natomiast oczywiście skutki budżetowe tego, co na zewnątrz, odczujemy w postaci wyższego deficytu - powiedział.

REKLAMA

Zapewnił jednocześnie, że "jesteśmy w stanie tym deficytem zarządzić".

- Ale to oznacza, że będziemy musieli pokazać, jak sobie wyobrażamy politykę fiskalną, nasze ramy konwergencji - tak to się fachowo nazywa w Unii Europejskiej. Pewnie zrobimy to pod koniec kwietnia, gdzie pokażemy wpływ tych czynników zewnętrznych na polski budżet, na polską gospodarkę - powiedział wiceszef MF.

Czytaj także:

REKLAMA

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP
mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej