Polska potrzebuje energii z wiatru, aby nie importować węglowodorów
Energia z wiatru jest dziś wręcz niezbędna, o czym przekonujemy się teraz, gdy Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski - powiedział Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej w audycji "Ekspres Gospodarczy" w Programie 1 Polskiego Radia.
2022-05-11, 17:00
Gość audycji podkreślał, że prąd pochodzący z morskich i lądowych farm wiatrowych jest potrzebny także do produkcji wodoru, który będzie zastępował gaz, węgiel i ropę naftową.
Do roku 2030 aż 50 gigawatów produkcji prądu będzie pochodziło z elektrowni wiatrowych. Tak wynika z założeń rządowego planu transformacji energetycznej Polski do roku 2040.
W jego opinii nawet 50 % energii elektrycznej wytwarzanej w Polsce może pochodzić z "wiatrowych" OZE.
Wiele zależy od decyzji rozpoczęcia budowy takich farm, start inwestycji w roku 2023 i 2024 daje możliwość pozyskiwania prądu z farm na morzu już w roku 2026.
REKLAMA
Obecnie trwają przygotowania, aby polscy inwestorzy i polskie firmy przygotowały plany budowy takich morskich instalacji. To bardzo wzmocni polski przemysł stoczniowy, budowlany i energetyczny.
W przypadku farm lądowych, eksperci mają nadzieję, że Sejm jeszcze przed wakacjami zliberalizuje przepisy z roku 2016 dotyczące tzw."ustawy 10H", czyli niezwykle restrykcyjnych na tle UE, ograniczeń w budowie elektrowni wiatrowej (odległości od zabudowań).
Te nowe rozwiązania są obecnie konsultowane na poziomie samorządów.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadził Błażej Prośniewski.
REKLAMA
Posłuchaj
PR24/PR1/Błażej Prośniewski/sw
REKLAMA