Ekspert PKO BP: stopy procentowe mogą się zmienić w tym lub w następnym roku
- Utrzymanie stóp procentowych na obecnym poziomie przez RPP to wyraz obawy, czy decyzja o ich podwyżce nie pogłębiłaby pewnych zjawisk recesyjnych, które już się pojawiły w polskiej gospodarce - powiedział Piotr Bujak, główny ekonomista banku PKO BP, w audycji "Ekspres Gospodarczy" w Programie 1 Polskiego Radia.
2022-10-05, 17:00
Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła dziś stopy procentowe bez zmian, co mogło wynikać z tego że zwyciężyły obawy o kondycję naszej gospodarki, niepokój o jej "techniczną recesję", spadek produkcji i zamówień, minimalny, ale jednak odczuwalny wzrost bezrobocia. Tego wszystkiego spodziewa się RPP w kolejnych kwartałach. I ten scenariusz został przedstawiony w lipcu przez NBP.
Dlatego takiej decyzji oczekiwała część rynku finansowego, to nieprawda, że wszyscy spodziewali się wzrostu o 0,25 pkt. procentowego, na dzisiejszym posiedzeniu RPP.
Ekspert PKO BP podkreślił, że trzeba pamiętać, że pomiędzy zmianą stóp procentowych, a odczuwalnym spadkiem poziomu inflacji, na ogół mija aż kilkanaście miesięcy. Choć jego zdaniem przez roczną serię 11 podwyżek stóp procentowych, RPP i NBP zrobili razem wiele dla opanowania inflacji w naszym kraju.
Piotr Bujak przypomniał, że przez rok stopy procentowe w Polsce urosły o prawie 7 procent ( do obecnego poziomu 6,75 %), czyli najwięcej od dwóch dekad. Nie można jednak wykluczyć kolejnych podwyżek stóp, to na razie może być "pauza w podnoszeniu stóp procentowych", bo wciąż wiele zależy od tego czy inflacja spadnie na przełomie roku 2022 i 2023 lub podczas całego 2023 roku.
REKLAMA
Dzisiejsza decyzja RPP to dobra wiadomość dla kredytobiorców, ale zdecydowanie gorsza dla osób, które lokują oszczędności na bankowych lokatach.
Ekspert PKO BP podkreślił, że to banki w naszym regionie Europy pierwsze zaczęły podnosić stopy procentowe, a dopiero potem zrobił to amerykański FED, europejski bank centralny a dopiero na końcu bank centralny Szwajcarii. Ale w przypadku FED jest wciąż "duża przestrzeń do podwyżki stóp", podobnie może być z szwajcarskim bankiem centralnym, co może być dotkliwe dla polskich frankowiczów.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadziła Justyna Golonko.
Posłuchaj
REKLAMA
PR1/PR24/Justyna Golonko/sw
REKLAMA