Bank UBS przejmuje Credit Suisse. Rzecznik rządu: nie widzimy zagrożeń dla polskiego systemu bankowego

- Rząd nie widzi zagrożeń w obszarze polskiego sytemu bankowego - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller, poproszony o komentarz do ogłoszonego w niedzielę przejęcia banku Credit Suisse przez bank UBS.

2023-03-20, 16:20

Bank UBS przejmuje Credit Suisse. Rzecznik rządu: nie widzimy zagrożeń dla polskiego systemu bankowego
Przywódcy unijni twierdzą, że europejski system bankowy jest stabilny.Foto: Shutterstock/Simon Zenger

- Nasza sytuacja pod kątem systemu bankowego jest nieco inna, bezpieczniejsza, niż w tych krajach o których pan mówił. (...) Inny portfel całości finansowej tych banków był skonstruowany niż w Polsce, w tych największych naszych bankach, więc w tej chwili nie widzimy żadnych zagrożeń w tym obszarze, ale monitorujemy oczywiście sytuację, bo pamiętajmy o tym, że mamy do czynienia z dużym bankiem Stanów Zjednoczonych i ogromnym bankiem w Szwajcarii - powiedział Müller.

Dodał, że właściwe reakcje instytucji publicznych w Stanach Zjednoczonych i Szwajcarii uspokajają pozostałe podmioty na rynku międzynarodowym.

Problemy banków

W niedzielę wieczorem Europejski Bank Centralny (EBC), a także banki centralne Stanów Zjednoczonych (Fed), Wielkiej Brytanii, Japonii, Kanady i Szwajcarii poinformowały o wdrożeniu programu, który ma w założeniu zapobiec panice na rynkach finansowych. Zgodnie z nim od poniedziałku codziennie - a nie co tydzień, jak było wcześniej - banki będą mogły pozyskać na aukcjach amerykańskie dolary.

Wspólny komunikat banków centralnych pojawił się po tym, jak upubliczniono informację, iż UBS przejmie swojego, zagrożonego upadłością konkurenta, Credit Suisse. Na rynku zapanowała bowiem obawa, że niepowodzenie w ratowaniu borykającego się z problemami drugiego co do wielkości banku w Szwajcarii może spowodować chaos na rynkach finansowych.

REKLAMA

Ekonomiści mają obawy

Jak zwracali uwagę analitycy sprawa była poważna, gdyż mimo gwarancji Banku Szwajcarii klienci masowo wypłacali w ubiegłym tygodniu środki, na skalę przekraczającą 10 mld CHF dziennie, co sprawiło że kontynuacja działalności straciła sens.  

Zdaniem analityków sprawa przejęcia nie jest też do końca jasna dla samych inwestorów. 

"Najbardziej kontrowersyjnym aspektem przejęcia pozostaje kwestia wartych 16 mld CHF obligacji AT1 wyemitowanych przez Credit Suisse. W wyniku transakcji staną się one bezwartościowe, co wydaje się nienaturalne, zważywszy, że część środków odzyskają akcjonariusze" - uważa Kamil Cisowski z Domu Inwestycyjnego Xelion. 

Problemy Credit Suisse, banku o zasięgu globalnym, pogłębiły perturbacje w światowym sektorze finansowym po niedawnym upadku amerykańskiego Silicon Valley Bank. 

REKLAMA

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24.pl/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej