Eksperci: USA kontynuują zdecydowaną walkę z inflacją, to pomaga także Polsce
Decyzja o podwyższeniu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych to wyraz zdecydowanej walki z inflacją. Ma ona także pozytywny wpływ na sytuację Polski wspierając także naszą politykę walki z podwyższoną inflacją - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": dr Przemysław Kwiecień, analityk XTB i Andrzej Stefaniak, analityk DMK.
2023-03-23, 10:00
Ekonomiści rozmawiali o konsekwencjach, także dla światowych finansów i rynku bankowego, wczorajszej decyzji amerykańskiego FED, który podwyższył stopy procentowe o 25 pkt. bazowych, pomimo nacisków ze strony rynku, aby pozostały one na niezmienionym poziomie.
FED chce utrzymać supremację dolara
Obecnie stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych znajdują się w przedziale 4,75 – 5 procent. Dochodzi to tego przekaz, że FED jest zdecydowany nadal walczyć z inflacją oraz komentarze związane z niestandardowym zachowaniem się amerykańskiego dolara oraz koniecznością zaostrzenia polityki kredytowej w Stanach Zjednoczonych, a przynajmniej dokładniejszemu przyjrzeniu się jej.
- FED nie ugiął się pod presją rynków, co do tego, że miałby już przestać podnosić stopy procentowe, ale przede wszystkim że miałby zmienić podejście do polityki pieniężnej w ogóle. Sama podwyżka o 25 pkt. bazowych, nie jest bowiem tak istotna jak to, że FED miałby wrócić do podejścia, gdy bardziej stymuluje gospodarkę. To rynki uknuły sobie hipotezę, że mamy "mały kryzys bankowy" i można to wykorzystać jako pretekst do tego, żeby porzucić nieprzyjemną walkę z inflacją i powrócić do tego co FED robił przez wiele lat. Wtedy padały wręcz określenia, że zależy mu na tym, żeby na Wall Street panowania dobra koniunktura. To się w ubiegłym roku zmieniło, ale wielu osobom to się nie podoba – wyjaśniał dr Przemysław Kwiecień.
Walka z inflacją w USA pomaga Polsce?
Zaznaczył też, że FED ma teraz ostatnią szansę na to, żeby bronić dolara jako waluty w globalnym systemie monetarnym. Poddanie walki z inflacją by temu nie sprzyjało. Gdyby bowiem FED przestał walczyć z inflacją, to prawdopodobnie inflacja by wróciła.
REKLAMA
- Teraz jest ona pod kontrolą w USA, wygląda lepiej, ale może odbić jak piłeczka kauczukowa gdy za wcześnie poluzuje się warunki pieniężne. To by przyspieszyło proces odchodzenia od dolara, co i tak trwa i wiadomo, że szczególnie rozpychają się tu Chiny chcąc stworzyć system co najmniej binarny, w którym juan odgrywałby w Azji, Afryce, części Południowej Ameryki rolę alternatywną dla dolara – wyjaśniał Kwiecień.
Dodał, że Polska może podziękować innym bankowym centralny w tym FED i EBC, że zaczęły podwyższać stopy procentowe, choć zbyt późno, bo to pomaga walce z polską inflacją, choć u nas stopy procentowe nie są już od kilku miesięcy podnoszone.
Spóźnione podwyżki stóp procentowych?
W opinii Andrzeja Stefaniaka najważniejszym przesłaniem po decyzji FED jest to, że rzeczywiście chce on walczyć z inflacją a ostatnie zawirowania w sektorze bankowym tratuje tylko jako chwilowy epizod.
- Trwa cały czas batalia o to, żeby amerykański dolar był cały czas w miarą silny choć ewidentnie reakcja rynku pokazuje, że cały czas się osłabia więc podwyższanie stóp procentowych nie działa – stwierdził Stefaniak.
REKLAMA
Podkreślił, że choć FED sygnalizuje dalsze podwyżki stóp procentowych to rynek raczej oczekuje ich obniżek i prawdopodobnie zacznie sią to już od września. Wcześniej FED może zatrzymań podwyżki stąp i zacząć obserwować rynek. Cały 2023 r. będzie więc batalią o to kto ma rację. FED czy inwestorzy.
- Upadek banków i konsekwencje tego dają argumenty tym, którzy mówią, że podwyżki stąp nawet do poziomu niecałych 5 proc. Generują pewne ryzyko dla systemu. Co do konsekwencji dla nas, to osłanianie się dolara powoduje, że umacnia się złoty co dla polskiej gospodarki ma dobre konsekwencje. Kanałem walutowym może więc być mniejsza presja na przyszłą inflację. Natomiast polscy eksporterzy, którzy przede wszystkim rozliczają się w euro cieszą się, że umocnienie złotego nie jest zbyt mocne w stosunku do europejskiej waluty. To wszystko zwiększa szansę na to, że dezinflacja będzie miała w Polsce miejsce w kolejnych miesiącach – powiedział Andrzej Stefaniak.
Dlaczego upadły banki w Kalifornii?
Donosząc się do upadłości amerykańskich banków eksperci podkreślali, że mówimy dziś, iż były one źle zarządzane, że polityka kredytowa w Stanach Zjednoczonych może została zbyt poluzowana, ale to nie ma przełożenia na polski system bankowy. Działamy inaczej, jesteśmy w znacznie mniejszym stopniu niż kilka lat temu związani kredytami walutowymi stąd, jak ocenili, nie ma niebezpieczeństwa dla polskich banków i ich klientów.
REKLAMA
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA