Wpływ konfliktu na Bliskim Wschodzie na rynek ropy i gazu. Niektóre prognozy mogą niepokoić
W podstawowym scenariuszu, zakładającym brak niekorzystnych wydarzeń, konflikt na Bliskim Wschodzie nie zmieni znacząco cen ropy i gazu - ocenia bank inwestycyjny Goldman Sachs. Ceny rosną w scenariusza zakładających większe perturbacje.
2023-10-27, 15:16
Jak wskazuje Goldman Sachs, konflikt nie wpłynął na globalne wydobycie ropy, natomiast przerwanie przez Izrael wydobycia gazu na polu Tamar zmniejszyło globalną podaż LNG o ok. 1,2 proc. Prognoza cen ropy na I kwartał 2024 r. banku jest na poziomie 59 dol. za baryłkę Brent, oraz 46 euro za MWh gazu w hubie TTF.
Rynek gazu nadal jednak pozostaje napięty, i dlatego nawet tak niewielki spadek podaży przełożył się na 32 proc. wzrost cen gazu na TTF od wybuchu konfliktu - wskazuje bank, przypominając, że w tym samym czasie Brent poszedł w górę ledwie o 8 proc.
Wzrost cen
W ocenie Goldman Sachs, mało prawdopodobny jest scenariusz, w którym następuje poważne ograniczenie dostaw z powodu blokady cieśniny Ormuz, którą przepływa 17 proc. globalnej produkcji ropy i 19 proc. LNG. W takim jednak wypadku ceny ropy w ciągu miesiąca wzrosłyby o 20 proc., a ceny gazu w Europie znalazłyby się w przedziale 120-200 euro za MWh. Prawdopodobieństwo, że ropa Brent w I kwartale 2024 r. będzie kosztować 135 dol. bank oszacował na mniej niż 1 proc.
- Gaz LNG z Rosji. Od listopada na Litwie zacznie obowiązywać zakaz jego importu i przeładunku
- Uszkodzenia gazociągu Balticconnector i kabli telekomunikacyjnych są ze sobą powiązane. Trwa śledztwo
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib
REKLAMA
REKLAMA