Wirtualna gospodarka? Liderem jest Londyn

Opublikowali go analitycy ekonomiczni z Bostońskiej Grupy Konsultingowej. Internet stanowi 8,3 proc. brytyjskiej gospodarki. Żaden z uprzemysłowionych krajów G20 nie może pochwalić się takim wynikiem. Sieć przynosi statystycznemu Brytyjczykowi równowartość dziesięciu tysięcy złotych rocznie. Gdyby internet stanowił osobną gałąź gospodarki, byłby w Wielkiej Brytanii wart więcej niż służba zdrowia, budownictwo czy edukacja - stwierdza raport. Według przewidywań Bostońskiej Grupy Konsultingowej, brytyjska gospodarka internetowa w najbliższych latach będzie rozwijać się w tempie 11% rocznie, prawie dwa razy szybciej niż w USA czy w Chinach. Sondaż wskazuje też, że Brytyjczycy są silnie związani z internetem. By utrzymać łączność szerokopasmową. 65 procent pytanych stwierdziło, że na rok zrezygnowałoby z alkoholu, a ponad trzy czwarte badanych pożegnałoby się z czekoladą lub kawą.