Rząd reaguje na problemy rolników. Premier: międzynarodowe instytucje finansowe i KE bardzo to doceniają
- Wieś w ostatnich latach doświadczyła wielu problemów, takich jak susza, pandemia, wojna w Ukrainie i związane z tym wyższe ceny surowców. Na każde z tych zjawisk była reakcja państwa - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że za każdym razem rząd wdraża nowe rozwiązania.
2022-05-19, 15:57
Mateusz Morawicki w trakcie swojej wizyty w gospodarstwie rolnym w Michalinie (Mazowieckie) mówił, że polska wieś w ostatnich latach doświadczała m.in. suszy, pandemii, a teraz wojny na Ukrainie, co powoduje wyższe ceny surowców, jak np. nawozy. Jak zapewnił szef rządu, na każde z tych zjawisk była reakcja państwa.
- Kiedy rolników dotknęła susza w 2018, to w 2019 r. wypłaciliśmy 2,5 mld zł. To pięć razy więcej niż nasi poprzednicy przy porównywalnej suszy. W 2019 znowu klęska i znowu wypłata w 2020 podobnej wielkości na straty związane z klęską suszy. Potem COVID, więc zrobiliśmy tarczę antykryzysową, żeby ratować miejsca pracy. Także miejsca pracy na wsi. Uratowaliśmy 5 mln miejsc pracy i to też coś, co dzisiaj międzynarodowe instytucje finansowe i KE bardzo doceniają - powiedział szef rządu.
Koszt budżetu państwa
Jak dodał szef rządu, teraz mamy do czynienia ze "straszną wojną na Ukrainie, która wpływa na zjawiska gospodarcze".
- Mamy tutaj do czynienia ze wzrostem cen paliw. To wszystko przekłada się na koszty produkcji. Ze wzrostem cen nawozów - bo są wysokie ceny gazu. Wysokie ceny gazu, przekładają się na wysokie ceny nawozów. Za każdym razem jest reakcja państwa. Za każdym razem wdrażamy nowe, nasze rozwiązania - powiedział Mateusz Morawiecki.
REKLAMA
Posłuchaj
Przypomniał, że rząd obniżył m.in. VAT na nawozy, co jest kosztem ze strony budżetu państwa, a także wprowadził dopłaty do nawozów.
Podkreślił, że dzięki działaniom rządu wdrażane są wyrównujące dopłaty dla rolników.
- Dzięki nim dla dziewięćdziesięciu kilku procent wszystkich gospodarstw już w tym roku dopłaty będą równe lub nawet nieco wyższe niż średnia unijna - podkreślił.
REKLAMA
Ponad 300 tys. wniosków "nawozowych"
Obecny na konferencji wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk przypomniał, że rząd realizuje wiele programów wsparcia dla rolników, m.in. dotyczą one pomocy dla producentów trzody chlewnej czy jabłek. Budżet dopłaca też do składek ubezpieczeniowych, opłacając je w 2/3 za rolnika.
Jak mówił, rząd zdecydował się na pomoc rolnikom w zakupie nawozów, które w ostatnich miesiącach mocno zdrożały. Poinformował, że trwa nabór wniosków "nawozowych". Dotąd wpłynęło ponad 300 tys. wniosków, a będzie ich więcej, bo można je składać do końca maja. Zauważył, że na ten cel rząd przeznaczył ogromną kwotę - ok. 4 mld zł.
Program wsparcia dla energii na wsi
Szef resortu rolnictwa przyznał, że to wysiłek finansowy dla rządu, ale - jego zdaniem - potrzebny, by rolnicy nie zaniechali stosowania nawozów, bo mogłoby to skutkować obniżką plonów.
- A w obecnym czasie, gdy o bezpieczeństwo żywnościowe musimy się ogromnie troszczyć, nie możemy sobie na to pozwolić - powiedział.
REKLAMA
Henryk Kowalczyk poinformował, że jesienią ruszy program wsparcia dla energii na wsi, chodzi o pomoc w instalowaniu fotowoltaiki i magazynów energii, po to by rolnicy mieli dodatkowe źródło dochodu, ale także by produkcja energii była bezemisyjna.
PR24.pl, IAR, PAP, DoS
REKLAMA