Inwestorzy obawiają się o sytuację banku Credit Suisse. Będzie powtórka z Lehman Brothers?

Europejscy inwestorzy obawiają się o sytuację szwajcarskiego banku Credit Suisse. Pogłoski o ewentualnych problemach z wypłacalnością banku doprowadziły znaczącego obniżenia wyceny spółki na giełdzie.

2022-10-10, 08:22

Inwestorzy obawiają się o sytuację banku Credit Suisse. Będzie powtórka z Lehman Brothers?
Akcje Credit Suisse znacznie potaniały w ostatnich miesiącach.Foto: Shutterstock/Michael Derrer Fuchs

Obawy o sytuację Credit Suisse przywołały w pamięci inwestorów scenariusz Lehman Brothers, który spowodował kryzys gospodarczy w 2008 roku. Dla wielu obserwatorów w świecie finansów te obawy są bezpodstawne. Europejskie banki są w rzeczywistości znacznie silniejsze niż w 2008 roku, co wynika z bardziej rygorystycznych regulacji kapitałowych.

Od prawie czterech tygodni cena akcji Credit Suisse spada, ponieważ na rynku krążą pogłoski o rewizji strategii spółki. Uważany za specjalistę w dziedzinie restrukturyzacji nowy dyrektor generalny Ulrich Körner otrzymał na początku sierpnia trudne zadanie przeprowadzenia strategicznego przeglądu w celu uzdrowienia banku, z którego ma zdać relację 27 października.

W zeszłym tygodniu gwałtownie wzrosły ceny swapów ryzyka kredytowego Credit Suisse. Te instrumenty pochodne są wykorzystywane przez inwestorów do zabezpieczania się przed ryzykiem niewypłacalności spółki, a wzrost ich ceny oznacza, że uczestnicy rynku żądają więcej zabezpieczeń dla obligacji powiązanych z bankiem.

Może nie jest aż tak źle

Pod presją europejskich regulatorów banki w ciągu ostatniej dekady podjęły znaczne wysiłki, aby zyskać odporność na wypadek kryzysu. Muszą na przykład wykazać wyższy minimalny poziom kapitału na pokrycie ewentualnych strat. Ten twardy współczynnik kapitałowy, znany również jako CET1, jest wynikiem prac Komitetu Bazylejskiego w Szwajcarii.

REKLAMA

W swoich wynikach śródrocznych, opublikowanych pod koniec lipca, Credit Suisse miał współczynnik wypłacalności na poziomie 13,5 proc.. W porównaniu z 12,2 proc.  dla BNP Paribas, 14,93 proc. dla włoskiego Unicredit i 13 proc. dla Deutsche Bank.

Europejski Urząd Nadzoru Bankowego poddaje również pięćdziesiąt największych banków kontynentu testom warunków skrajnych. Wyniki ostatniego ćwiczenia, opublikowane pod koniec lipca 2021 r., pokazały, że instytucje dobrze zniosły poważny kryzys gospodarczy.

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ BFM Bourse/ mib

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej