Wiceminister finansów zapowiedział "silną dezinflację". Wskazał termin

- W styczniu i w lutym inflacja będzie pewnie jeszcze wyższa niż w październiku, ale marzec będzie już okresem silnej dezinflacji - ocenił wiceminister finansów Piotr Patkowski.

2022-12-12, 11:07

Wiceminister finansów zapowiedział "silną dezinflację". Wskazał termin
Wiceminister Patkowski: działania, które prowadzimy, mają na celu osłonięcie Polaków przed skutkami inflacji. Foto: Tupungato / Shutterstock.com

- Działania rządu premiera Morawieckiego mają sprawić, żeby Polacy w jak najmniejszym stopniu odczuli skutki inflacji. Mamy jednak świadomość, że sytuacja gospodarcza związana ze skutkami wojny i podwyżką cen surowców jest na tyle trudna, że portfel każdego przeciętnego Polaka to odczuwa. To dotyczy nas wszystkich, sam również, gdy robię zakupy, widzę, jak kształtują się ceny i wiem, jak trudna jest sytuacja. Pocieszające jest to, że mimo tego, że wiele wskazuje na to, że początek przyszłego roku będzie trudny, to jednak od marca będziemy już w procesie dezinflacji - powiedział w rozmowie z interią.pl wiceminister Patkowski.

Dodal, że działania, które wprowadzono mają na celu osłonięcie Polaków przed skutkami inflacji.

- Po pierwsze chodzi o działania na rynku energetycznym, czyli o mrożenie cen prądu i gazu; po drugie wprowadziliśmy wakacje kredytowe; po trzecie w 2022 roku obniżyliśmy VAT i akcyzę na niektóre dobra, a na 2023 rok utrzymamy zerowy VAT na żywność; po czwarte wypłacamy dodatki węglowe i dodatki na inne źródła ciepła oraz pomagamy w zakupie węgla po akceptowalnej dla Polaków cenie - dodał Patkowski. 

NBP również oczekuje spadku inflacji

Spodziewamy się, że od końca pierwszego kwartału 2023 r. inflacja zacznie systematycznie i szybko spadać - powiedział 8 grudnia podczas konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że w styczniu i lutym 2023 r. ceny mogą jeszcze rosnąć w związku ze zmianą cen regulowanych.

REKLAMA

Jak ocenił szef NBP - sytuacja na świecie "robi się powoli dezinflacyjna".

- Koniunktura w całym świecie wysokorozwiniętych krajów demokratycznych się pogarsza, tempo wzrostu PKB spada, a w wielu krajach sytuacja zmierza w kierunku recesji - ocenił Adam Glapiński.

Pomoc ze strony państwa

Zdaniem prezesa NBP ingerencja państwa w mechanizmy rynkowe powinna być delikatna, prowadzona z wyczuciem i jak najkrócej.

- W Polsce właśnie tak postępuje zarówno NBP, jak i rząd - zaznaczył. Jak przypomniał, na Węgrzech rząd zamroził ceny paliw, a po kilku miesiącach nastąpiła dezorganizacja, zmuszająca rząd do odblokowania tych cen. 

REKLAMA

- Prawdopodobnie Węgry staną się krajem z najwyższą inflacją w UE - ocenił wtedy Glapiński.

Czytaj także:

PR24.pl/Interia/PAP/IAR/MK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej