Kryzys budżetowy w Niemczech. Grecy radzą im sprzedać swoje wyspy

Podczas kryzysu finansowego strefy euro kanclerz Niemiec Angela Merkel nałożyła na głowy państw Europy Południowej rygorystyczne wymogi oszczędnościowe. W marcu 2010 r. gazeta "Bild" wzywała w nagłówku: "Zbankrutowani Grecy, sprzedajcie swoje wyspy, i Akropol też". Teraz w obliczu kryzysu budżetowego w RFN Grecy radzą to samo Niemcom.

2023-11-29, 16:03

Kryzys budżetowy w Niemczech. Grecy radzą im sprzedać swoje wyspy
W ocenie "Bilda" Niemcy znalazły się w niepewnej sytuacji, stając w obliczu tak dużej dziury budżetowej. Foto: Shutterscok/Rasmus Christopher Franck

Teraz to "Niemcy stały się 'chorym człowiekiem' Europy. Gospodarka jest w recesji, rząd federalny ośmieszył się kryzysem budżetowym [...]" - podaje portal dziennika "Berliner Zeitung", zauważając, że "obecnie ludzie w Grecji z pewną dozą satysfakcji patrzą na katastrofę w Niemczech".

Były grecki minister energii i środowiska Panajotis Lafazanis odbija teraz piłeczkę z powrotem do Berlina. W wywiadzie dla gazety "Bild" stwierdził, że rząd niemiecki będzie musiał "nałożyć nadzwyczajne podatki zarówno na obywateli, jak i na firmy", aby zlikwidować ogromne niedobory budżetowe. To jednak zaostrzyłoby kryzys.

Dobre "porady" powracają

"Innym rozwiązaniem byłaby sprzedaż aktywów publicznych, takich jak wyspy, w celu szybkiego zebrania dużych sum" - powiedział "Bildowi" Lafazanis.

Według niego, jeśli Niemcy sami się z tym nie uporają, będą musieli przejść pod nadzór 'Trojki' (trio Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego monitorowało grecki budżet państwa podczas kryzysu euro).

REKLAMA

"Życie jest mściwe. Niemcy doświadczą teraz tego, co narzuciły Grecji" - podsumował były minister.

Kryzys budżetowy w Niemczech wywołał wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie zakwestionowali przesunięcie środków z długu covidowego do Funduszu Klimatu i Transformacji za niezgodne z prawem. "Na szumnie ogłoszone cele klimatyczne zabrakło rządowi 60 miliardów euro" - przypominał portal "Tagesschau".

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24.pl/mk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej