NIK: Cudzoziemcy omijają prawo i kupują polską ziemię

Państwo polskie nie wie, ile ziemi tak na prawdę kupili u nas w ostatnich latach cudzoziemcy. Na pewno znacznie więcej niż mówią oficjale dane Ministerstwa Spaw Wewnętrznych. Niestety nasze prawo jest dziurawe.

2014-03-07, 10:34

NIK: Cudzoziemcy omijają prawo i kupują polską ziemię
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: fot. SXC

Posłuchaj

Cudzoziemcy kupują ziemię mimo ograniczeń prawnych. O tym, że nasze przepisy można łatwo ominąć rozmawia w Jedynce Elżbieta Mamos z Pawłem Biedziakiem, rzecznikiem prasowym NIKu
+
Dodaj do playlisty

Brak jest takich danych, mimo, że teoretycznie każda taka transakcja zakupu ziemi rolnej powinna być rejestrowana przez MSW. - Pozwalają na to luki w prawie, które trzeba jak najszybciej usunąć – wyjaśnia Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIKu. - Wnioski są takie, że nie mamy pełnej wiedzy – dodaje.

Już nie na "słupa”

Kiedyś cudzoziemcy kupowali ziemię korzystając z tzw. "słupa”, czyli osoby która miała obywatelstwo polskie, ale w praktyce nie stawała się ona właścicielem ziemi. Teraz wykorzystują inny mechanizm.

Teraz kupuje się udziały w spółkach

- Obecnie każdy obcokrajowiec nabywając ziemię w Polsce do 2016 roku musi uzyskać zgodę Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Natomiast, jeśli nabywa udziały w spółce, która posiada ziemię to informuje o tym Krajowy Rejestr Sądowy. Także w przypadku zmian struktury udziałowców informuje się tylko KRS. Jednak do rejestru nie trafia informacja ile ziemi posiada spółka. Co oznacza, że taka informacja nie trafia także do MSW – wyjaśnia Paweł Biedziak.

Zaniżone dane

Tym samym, jak ujawnia NIK, w oddziale szczecińskim ANR obcokrajowcy bezpośrednio od agencji kupili jedynie 23 ha ziemi, jednak po uwzględnieniu spółek okazało się, że kapitał zagraniczny nabył na przetargach nieograniczonych łącznie prawie 5 tys. ha gruntów.

REKLAMA

Elżbieta Mamos, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej